Mam nadzieję, że świąteczny czas spędziliście w gronie najbliższych, nikt nie ucierpiał z powodu przejedzenia, a prezenty były strzałem w dziesiątkę:) Ja się cieszę, że świąteczny czas już za nami i dziś chciałabym Wam przedstawić kosmetyki, które były moimi ulubionymi w tym dobiegającym końca roku oraz te, które są nowościami, ale podbiły moje serce na tyle, że nie wyobrażam sobie bez nich swojej codziennej pielęgnacji bądź makijażu :)
Ekoampułka nr 1 Pat&Rub, o której pisałam tu KLIK. Moje pierwsze w życiu serum, cudotwórca, który radzi sobie z każdym problemem występującym na mojej twarzy. Nawilża, łagodzi, napina. Rewelacja, pozostanie ze mną zdecydowanie długo:)
High Beam Benefit, rozświetlacz do twarzy, który znalazłam w zestawie Sugarlicious KLIK. Rozświetla skórę, odświeża ją, nadaje jej rewelacyjnego blasku. Dla mnie hit!
Kosmetyki Phenome. Scrub cukrowy do twarzy oraz krem nawilżający do twarzy, który jest moim od dawna poszukiwanym ideałem. Recenzja wkrótce.
Odżywki do paznokci Eveline. Kontrowersyjne ze względu na swój skład, u mnie jednak sprawdzają się idealnie, jako jedyne doprowadziły moje paznokcie do rewelacyjnego stanu, są mocne, rosną i nie rozdwajają się.
Szampon Volume and Shine Pat&Rub. Jak dla mnie ideał- świetnie myje włosy, wspomaga w walce z wypadaniem, nie przesusza ich, daje objętość, którą wiele szamponów obiecuje, a niewiele z nich tą obietnicę spełnia. Pisałam o nim tu KLIK.
Mydło do twarzy L'Occitane Shea Butter. Długo broniłam się przed taką formą oczyszczania twarzy, bałam się wysuszenia. Odkąd kupiłam to mydło, nie wróciłam już do miceli ani żadnego żelu czy pianki do mycia twarzy. Dla mojej skóry to zdecydowany faworyt, idealnie radzi sobie z demakijażem, odświeża, nie wysusza, no i fajnie pachnie. Uwielbiam. KLIK.
Czekoladowe brązujące masło do ciała Organique. Kolejny rok, kolejne opakowanie i kolejne już kupione. Pachnie prawdziwą czekoladą, ujędrnia skórę i stosowany regularnie, daje jej piękny, naturalny, opalony kolor. Zdecydowanie stały bywalec mojej łazienki:) PS. Zapach naprawdę uzależnia! KLIK.
Nawilżająca maska z wit. E The Body Shop. Świetna maska, która radzi sobie z nawilżeniem nawet ekstremalnie przesuszonej skóry. Łagodzi, chłodzi, nawilża i regeneruje. Bardzo ją polubiłam. KLIK.
Szczotka Tangle Teezer, dla wielu z Was na pewno fenomen bez którego Wy i Wasze włosy nie możecie się obejść :) Dla mnie również:) KLIK.
Cukrowe scruby do ciała Pat&Rub dla mnie są niezastąpione i niezmiennie rozpieszczam nimi swoje ciało i zmysły. Uwielbiam. KLIK.
BBB krem Pat&Rub. Do kremów BB podchodziłam bardzo sceptycznie. Kupiłam ten, ponieważ mam zaufanie do tej marki i kolejny raz, nie zawiodłam się. Kryje niedoskonałości, nawilża skórę, daje świetny pół matowy efekt na skórze, który trwa cały dzień. KLIK.
Błyszczyk Plush Lip Gloss Benefit w kolorze Dandelion. Uwielbiam i jestem od niego uzależniona! Na ustach daje efekt lekkiego, otulającego pluszu, nie klei się, pięknie pachnie a kolor jest strzałem w dziesiątkę w mój gust :) KLIK
Krem pod oczy Pat&Rub. Pierwszy krem pod oko, który faktycznie ściąga opuchliznę i to natychmiastowo, wygładza, napina i nawilża skórę w okolicach oczu. Recenzja wkrótce.
Effaclar Duo La Roche Posay. Kolejny cudotwórca, który doskonale radzi sobie z niwelowaniem niedoskonałości i to w jedną noc! Recenzja wkrótce.
Kosmetyki, które wymieniłam były zdecydowanymi faworytami w mojej pielęgnacji. Wiele pojawiło się u mnie po raz pierwszy, niektóre jak przeczytałyście są ze mną od dłuższego czasu, ale swoim działaniem cały czas utwierdzają mnie w przekonaniu, że służą mi i sprawdzają się w stu procentach. Zapewne na wielu blogach pojawiać się lada dzień będą takie posty z najlepszymi i ulubionymi Waszymi kosmetykami roku, czekam na nie z niecierpliwością :)
Scruby z Pat&Rub, masła z Organique oraz Tangle Teezer - kocham :)
OdpowiedzUsuńJa rownież:))
UsuńBardzo fajne zestawienie :) Sama jestem w trakcie kompletowania, żeby o niczym nie zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńCiężko było wybrać tylko jednego faworyta:))
UsuńZgadzam się!
UsuńZaciekawił mnie ten balsam brązujący. Chyba się skuszę na niego po nowym roku:)
OdpowiedzUsuńCzęść kosmetyków z Twojej listy próbowałam i podzielam Twoją opinię;)
Masło czekoladowe Organique jest naprawdę świetne! Zakochasz się w zapachu-prawdziwa czekolada:)
Usuńwidzę strasznie dużo kosmetyków P&R :) od dawna planuję kupić kilka sztuk i wreszcie je wypróbować, ale dotychczas jakoś nie było okazji. może niedługo uda mi się zrobić jakieś większe zakupy z P&R ;)
OdpowiedzUsuńO tak,mogę z czystym sumieniem powiedzieć,że jestem od tych kosmetyków uzależniona:) ale nie bronię się przed tym,bo są faktycznie super:)
Usuńzdecydowanie przoduje pat& rub :) z checia wyprobowalabym to mydelko z L'Occitane
OdpowiedzUsuńMydełko jest fantastyczne,polecam:)
Usuńsame dobra ja tu widzę :]
OdpowiedzUsuńna Ekoampułkę nr 1 sama mam chrapkę po użyciu moich kilku saszetek :]
Trzeba przyznać,że jest zajebista:)
UsuńUwielbiam takie posty :) Zawsze coś dla siebie wypatrzę.
OdpowiedzUsuńOj,ja rownież:)
UsuńJa już nie wyobrażam sobie czesać się czymś innym niż TT:) Również polubiłam kosmetyki Pat&Rub i odżywki Eveline. A Effaclar Duo na pewno wypróbuję jak tylko skonczy mi się Effaclar K.
OdpowiedzUsuńJa też tak mam,TT po prostu rządzi:) effaclar k nie miałam,ale duo jest po prostu super
Usuńnie miałam jeszcze nic z P&R;) większość bym chciała, oj chciała!:)
OdpowiedzUsuńWarto:))tylko tyle napiszę;)
Usuńhmm P&R widze króluje, a wiec 2013 bedzie u mnie pod haslem wyprobowania tej marki :)
OdpowiedzUsuńU mnie 2012 był takim właśnie rokiem:) no i muszę przyznać,że przepadłam:)
UsuńSiło nieczysta!!! Ja postanowiłam zbierać kasę na P&R i jeszcze bardziej mnie tu kusisz,a w portfelu jakiś czas bieda będzie ;p
OdpowiedzUsuńTo Oszczędzaj Oszczędzaj,bo jest na co:))
UsuńBardzo fajni ulubieńcy, mydełko zakupie sobie na pewno, chciałam też effaclar wypróbować, ale o dziwo niespodzianki na mojej buzi same znikły :)
OdpowiedzUsuńTo tylko się cieszyc :)
UsuńEkspertem to pewnie nie, bo te wszystkie mega znane gwiazdy YT czy blogspota pewnie testowały ich więcej, ale przetestowałam całkiem sporo, więc jakieś tam doświadczenie mam :)
OdpowiedzUsuńwiele z Twoich ulubiencow jest tez moimi ulubiencami :)
No ale powiem Ci, że trochę tych tuszy jednak masz:)
Usuńczyli krem pod oczy się sprawdza :]
OdpowiedzUsuńI to bardzo!
UsuńTak bardzo Ci zazdroszczę tych dobroci z PAT&RUB.
OdpowiedzUsuńEKOampułka marzy mi się niezmiernie.
Tylko ta cena :(
Może kiedyś ...
Krem LRP już mam na swojej liście zakupowej.
Przy następnej wizycie w drogerii z pewnością kupię.
Wiem, że cena jest wysoka, ale można polowac na zniżki na stronie P&R, a poza tym, jest to wydatek raz, na pół roku, tyle produkt jest ważny, a jest bardzo wydajny:)
UsuńWidzę, że Pat&Rub rządzi! I wcale się nie dziwię... :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:))
Usuńtangle teezer! cud :)
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć:)
Usuńserum z pat&rub muszę się przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńpowinnam też stworzyć taką swoją listę;)
Koniecznie!:)
UsuńBrązujące masło do ciała i szczotka do włosów to moje must have :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo:)
Usuńale fajności! :) mam też to mydełko z L'Occitane i scrubik Pat&Rub :) scrubik kocham! a mydełka jeszcze nie używałam ;) skusiłam się też na ekoAmpułkę, ale czeka na mnie w PL :)
OdpowiedzUsuńTo czekam na Twoją reakcję,jak już zaczniesz używać:)
Usuńszczotka i odżywka do paznokci to moje hity!
OdpowiedzUsuńI zgadzam się:)
UsuńWczoraj już leciałam jak na skrzydłach po tę maskę z tbs bo już szału dostaję z moją skórą po tych maściach dermatologicznych a tu okazuje się, że remont robią i czynne dopiero od 9 stycznia ;D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam tą szczotkę, nie mogę już bez niej rozczesać moich włosów :D z Pat&Rub nie miałam jescze nic ale strasznie nie kuszą produkty do włosów ;p
OdpowiedzUsuńja czekam na recenzję kremu Phenome :) a Tangle Teezer uwielbiam, niedługo będę musiała wymienić na nowszy model:)
OdpowiedzUsuńPost z ulubieńcami 2012 jeszcze przede mną.A scruby Pat&Rub kuszą i to bardzo...
OdpowiedzUsuńMaskę The Body Shop uwielbiam i zimą i latem na opaloną skórę - jest moim nr 1. Szczotkę zamierzam kupić bo słyszałam o nich dużo dobrego. pozdrawiam Kashya
OdpowiedzUsuń