Pierwszy raz zaszłam do Sephory w dniu, w którym 30 % zniżki dopiero zaczęło obowiązywać. Przeszłam po sklepie i stwierdziłam, że przecież na daną chwilę nic nie jest mi potrzebne, wszystko z kolorowych kosmetyków mam ( bo tylko na nie 30% zniżki obowiązuje) i kupiłam jedną jedyną rzecz, która akurat mi się kończyła, a która należy do moich ulubieńców, tusz HR Lash Queen. Dziś wybrałam się tam po raz drugi. Pojechałam generalnie po kurtkę, którą nota bene udało mi się kupić w Mango, ale przy okazji weszłam do Sephory i tym razem zdecydowałam się na małe zakupy. Wierzcie mi, jest to minimum, które okazało się niezbędne ;)
A oto co wpadło do mojego koszyka :
Pomadka Coco Shine Chanel, w kolorze 70 Sourire. Pomadka jest transparentna, nadająca połysk, w kolorze delikatnego różu
Transparentny, sypki puder Clinique, który daje bardzo naturalne wykończenie, kolor 03
Po drodze zaszłam również do L'Occitane, gdzie nabyłam mleczne mydełko w kostce do ciała
oraz coś, co urzekło mnie po psiknięciu na ciało natychmiast, wodę toaletową Cherry Princess. Zapach jest po prostu boski, a ta wersja wody pojawia się tylko i wyłącznie w okresach świątecznych i wyprzedażowych :) No i 50 ml kosztowało 80 zł, obowiązywało na ten zapach minus 40% :)
Reszta moich wyprzedażowych łupów idzie do mnie z Hiszpanii, gdyż zamówiłam kilka rzeczy na stronie Zary oraz Pull&Bear, w tym roku nie miałam ochoty walczyć w bałaganie, który ma miejsce w sklepach stacjonarnych.
A jak u Was przebiegają wyprzedaże? Kupiłyście już coś?
ja do pomadek jeszcze nie dorosłam :P a puder z clinique też się na niego czaiłam, ale na próbę rozkruszyłam sobie resztki rimmela i więcej bałaganu narobiłam niż zmatowiłam ;D
OdpowiedzUsuńTa pomadka jest trochę jak błyszczyk:) spodobałaby Ci się na pewno:)
UsuńJa też skorzystałam z promocji w Sephorze i kupiłam piękny cień Lancome:)
OdpowiedzUsuńO super!
UsuńJa nie byłam na żadnych wyprzedażach, bo jestem chora :( Mam nadzieje, że jutro pójdę na ostatni dzień przecen, ale tyle wspaniałości kupiłyście, że sama nie wiem co bym chciała :))
OdpowiedzUsuńO kurcze,to zdrówka. No a promocja w Sephorze chyba tylko do jutra.
Usuńciekawa jestem tego pudru z clinique :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się notka:)
Usuńu mnie zawitala sephora, a na znizki ciuchowe jeszcze poczekam bo za jakis czas beda jeszcze wieksze.
OdpowiedzUsuńTo na pewno,ale ja kurtki potrzebowałam,a okazja była super,bo z 499 zł była przecenione już na 179:)
Usuńchyba tę toaletowa wisienkę ostatnio wąchałam i przepadłam :>
OdpowiedzUsuńL'occitane ma jakie promocje? czy bida?
Ma promocje,wisienka 40%taniej:) poza tym mają rożne zestawy w promocji i sporo promocji na travel size'y
UsuńWykupiłam pół Orsaya :P Skusiłam jeszcze na Benefitową Hoolę i 2 rzeczy w H&M (miałam karty z Glamour) :)
OdpowiedzUsuńHoola super! W H&M jak nigdy, nic nie mogłam dla siebie znaleźc :(
Usuńloccitane robi zapachy? jezusku czemu mnie tam jeszcze nie ma!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem szminki, czy możesz powiedzieć ile kosztuje po obniżce?
a co do pudru - to mój ulubieniec :) najlepszy, delikatny, wydajny, ogromny i z fajnym pędzelkiem podróżnym :)
Ściskam sylwestrowo!
Lona
Tak, L'Occitane ma swoje zapachy i to piękne! :) Pomadka chyba w standardowej cenie kosztuje coś koło 149 zł. Puder również bardzo lubię:)
Usuńsuper zakupy! ja swojego Chanelka kupiłam na wyprzedaży w Mario ostatnio :) cudna jest! :)
OdpowiedzUsuńOdpuściłam wyprzedaże, nie dla mnie dzikie tłumy ;) Weszłam tylko do Inglota a resztę zostawiam na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ten puder Clinique był lubiany przeze mnie, ale to dawno temu. Na początku mojej kosmetycznej przygody :) Później zaczęłam szukać ideału i.... znalazłam przez przypadek.
Lubię zapachy z L'Occitane i to bardzo !
Pomadka też ciekawie się zapowiada, czekam na prezentację :)
No ludzi trochę niestety jest, taki to urok wyprzedaży :)
UsuńA jak to Twój ideał jeśli chodzi o puder, jestem ciekawa?
Oj, ten zapach z L'Occitane jest po prostu cudny :)
Dostałam puder sypki z Etre-Belle i byłam bardzo sceptyczna :P ale szybko zmieniłam zdanie. Na pewno o nim napiszę na blogu.
UsuńWiem, że taki urok wyprzedaży jednak pośród takich tłumów tracę ochotę na cokolwiek. Czuję się jak w dżungli :D Dlatego jak mogę to unikam. Wolę zrobić zakupy via net lub przenieść to na inny dzień. Wiem, że może tracę i przepłacam jednak mam święty spokój :)
Niech zbliżający się Nowy Rok 2013 przyniesie same radosne momenty.
Spełnienia marzeń, również tych głęboko ukrytych.
Magicznych miesięcy i pozytywnej energii życzy Hexxana.
Fajne zakupy. Kiedyś miałaś puder w kamieniu Clinique, dobrze go wspominam :)
OdpowiedzUsuńPokaż pomadkę na ustach proszę :)
Wczoraj byłam w sephora i nic nie kupiłam, były dzikie tłumy, których nie lubię. Jutro zrobię podejście numer 2. Ale mimo tłumów w sephora wróciłam z płaszczem i butami :P Też fajnie :)
Pozdrawiam
A jak, jak nie w Sephorze, to gdzie indziej coś się kupi:d znam to :P
UsuńPokażę oczywiście pomadkę, a puder jest super:)
ja neistety jestem uziemiona u rodzicow, gdzie Sephory brak - brak zatem i zakupow:)
OdpowiedzUsuńOoo, szkoda:(
UsuńGdyby tylko ta pomadka utrzymywała się dłużej na ustach... Ale nie:/
OdpowiedzUsuńTo nic, można aplikowac co chwilę, bo jest bardzo przyjemna:P
Usuńu mnie sprawnie i też czekam na paczuchy ! :)
OdpowiedzUsuńOj ja też , już się doczekac nie mogę:)
UsuńWyprzedarze w tym sklepie to zło :D Same dobroci za tanioche mozna kupic ! ;)
OdpowiedzUsuńNoo, aż taka taniocha niestety to nie jest, ale każda zniżka mile widziana:)
UsuńZnam tą pomadkę- jest piękna.
OdpowiedzUsuńMi udało się upolować kurtkę w Zarze ostatnią i akurat w dobrym rozmiarze!:) Sephore staram się omijać póki mam wolne;)
Ja miałam to samo z Mango:) Ostatni rozmiar mój i kurtka taka, jaką chciałam :)
Usuńapetyczne zakupy :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie kupowałam, może po nowym roku coś upoluję :)
U Ciebie pewnie w UK jeszcze fajniejsze okazje są :)
Usuńzobaczymy :)
UsuńO,super, a jaki kolor? Mam nadzieję,że z tej też będę zadowolona:)
OdpowiedzUsuńładne zakupy;) ja tez miałam chrapkę na pomadkę chanel ale nie skusiłam się bo miałam postanowienie, że trzymam się ustalonej listy;)
OdpowiedzUsuńI to się liczy, wytrwac w postanowieniach :)
Usuń;)
OdpowiedzUsuńhaha:) Byłyśmy wczoraj z Magdą w Szczecinie na zakupach właśnie i przy sklepie Organique (chyba tak to się pisze)pomyślało mi się o Tobie, nawet zapytałam Magdy jak Ty się właściwie nazywasz:P Miałam puder z Clinique, ale zupełnie nie przypadł mi do gustu, na twarzy robiła mi się papka, a nakładałam naprawdę minimalną ilość. W Sephorze zainteresowały mnie zachwalane przez Ciebie produkty Pat&Rub ale tutaj też klapa, krem do rąk musiałam wycierać w mamę i siostrę, a potem już ostatecznie w chusteczkę, bo nie chciał się wsiąknąć (u mamy i Magdy wsiąknął się błyskawicznie), więc na kremie poprzestałam. Jedyne co wpadło mi w oko i o czym marzę nieustannie jakieś pół roku, to paletka Naked2, która weszła wczoraj do sprzedaży w Sephorze. No ale te 150zł... Podejrzewam, że jeśli wejdę w posiadanie większej gotówki, to raczej ją kupię, nawet za te 190zł, bez promocji:) No, wyszedł z tego prawie cały wpis:P
OdpowiedzUsuńKurcze, szkoda, że się nie spotkałyśmy, bo też byłam w Kaskadzie, to by nas Magda zapoznała:)
UsuńSzkoda, że krem Ci z P&R nie przypadł do gustu,ale myślę sobie, że coś od nich na pewno przypadło by Ci do gustu :)
Jeśli chodzi o UD nie skusiłam się, bo póki co nie jest mi to potrzebne najzwyczajniej w świecie:)
Na pewno będzie okazja jeszcze, żebyśmy się poznały:):):) co do UD, to "potrzebne" też mi to nie jest, ale NIESTETY mam tak, że jak się naoglądam na yt, to potem mam takie widzimisie:) np. świeca z Bath&Body Works, chodziła za mną tak długo, dopóki jej nie kupiłam:) Wszystkiego dobrego dla Ciebie w nowym roku:)
Usuńz kolorówki zawsze mogłabym coś dokupić, ale szłam z zamiarem meteorytków a wyszłam z dodatkową paletą cieni UD :p coco chanel marzy mi się...
OdpowiedzUsuńMiałam kupic meteoryty, ale już któryś raz zrezygnowałam, nie wiem czemu:)
UsuńMydełko ląduje na mojej liście MUST HAVE 2013 ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te mydełka z L'Occitane:)
Usuńostatnio niewiele kupiłam:))!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ah te Sephora'owe zdobycze... :D ja na nic się nie skusiłam, ale jak patrzę na te Wasze posty... mogłabym wydać tam całą fortunę... której nie mam :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku!
/makiazas23.blogspot.com - może zainteresuje Cię rozdanie?/
ja już wydałam kupę kasy w Sephorze w trakcie pierwszego dnia obowiązywania zniżki -30%, a jutro wybieram się tam znowu, bo usłyszałam, że Urban Decay zawitało do wybranych sklepów Sephora w PL ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, UD jest dostępny :) Ja już też zdecydowanie stopuję z wydawaniem,ale wiesz jak to jest,jak kiedyś już pisałyśmy, następny miesiąc już na pewno oszczędzam..mhm :P
UsuńCzereśnie ...! ;) Ja wczoraj w Sephorze skusiłam się na Nude 2 i szaro-fioletową kredkę z Make Up Forever :), a dziś w Marrionaud na śmieszny peeling-masaż do twarzy i przenośny atomizer na perfumy :).
OdpowiedzUsuńOoo, super!
UsuńPowiem szczerze, że ciuchowo i kosmetycznie czuję się w pełni zaopatrzona.
OdpowiedzUsuńW planach mam zakup czarnych klasycznych kozaków.
Koniecznie płaskich, i koniecznie ze skóry.
Może uda mi się poszukać takich w czasie wyprzedaży.
Ja również, już mam wszystkiego dośc :)
Usuńpokazałabyś pomadkę na ustach:)
OdpowiedzUsuńBędzie będzie:)
UsuńJa w tym roku skusiłam się tylko na klasyczną szafirową sukienkę z Orsay'a (przecena z 119,95 na 50 zł) :)
OdpowiedzUsuńTo super okazja, faktycznie:)
UsuńŚwietne zdobycze. Ciekawa jestem tego pudru z Clinique.
OdpowiedzUsuńJest naprawdę świetny:)
UsuńFajne kosmetyki. Ja nadal czekam na przesyłkę z Mango...
OdpowiedzUsuńJa na Zare:)
UsuńFajne kosmetyki, ja jeszcze się na nic wyprzedażowego nie skusiłam, może w weekend:)
OdpowiedzUsuńhttp://z-kazdym-dniem-piekniejsza.blogspot.com
bardzo ciekawi mnie ten zapach, znając L`occitane jest piękny :)
OdpowiedzUsuńKurczę ciekawi mnie ten puder! ;>
OdpowiedzUsuńDo tego Clinique też się przymierzałam, ale sobie w końcu odpuściłam.
OdpowiedzUsuńPoproszę reckę Kliniczka :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak to mydełko, bo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuń