Witam Was w pierwszy dzień maja, mam nadzieję, że pogoda sprzyja i u Was i pozwoliła Wam się cieszyć tym słonecznym dniem na świeżym powietrzu. Po spacerze w słońcu, wśród zieleni, lodach, gofrach i kawie ( bo więcej nie weszło!) zapraszam Was dziś na moich ulubieńców kwietnia.
Wyjątkowo w tym miesiącu pojawiło się w moich ulubionych kosmetykach miesiąca więcej kolorówki niż pielęgnacji, ale naprawdę, każdy dziś pokazany kosmetyk jest godny uwagi i wart zakupu. Zapraszam do lektury!
PIELĘGNACJA
Neutral Anti-perpisrant kupiłam po przeczytaniu recenzji na jego temat na blogu Iwetto. Iwetto, tak jak i ja, była wierna tylko i wyłącznie zielonej kulce Vichy, która faktycznie w moim przypadku, jako jedyny antyperpisrant była po prostu niezawodna. Skusiłam się zatem, zaciekawiona porównaniem Neutral do mojego ulubieńca i nabyłam go w Rossmannie za niecałe 15zł. Podpisuję się pod obietnicami producenta obiema rękoma! Dezodorant jest w kulce, całkiem bezzapachowy, nie zostawia białych plam na ciuchach i nie podrażnia skóry. Co najważniejsze, jego działanie jest genialne! Przez cały dzień chroni przed przykrym zapachem, mokrymi plamami i daje ogromny komfort. Mimo to, iż zielona kulka Vichy jest jeszcze w zapasie w mojej łazience, chwilowo poszła w odstawkę, Neutral rządzi!
Kiehl's Creamy Eye Treatment czyli osławiony już krem pod oczy z avokado marki Kiehl's, trafił do mnie dzięki Agacie z bloga Beautyicon (Agata, jeszcze raz bardzo dziękuję!). Krem sprawdza się u mnie wybornie, stosuję go i w porannej i w wieczornej pielęgnacji. Gęsty, bezzapachowy, nie podrażnia delikatnej okolicy oczu, pięknie nawilża, wygładza, pozostawiając delikatną warstwę ochronną na skórze, współgra z każdym podkładem czy korektorem, nie roluje się. Póki co chyba ideał w tej klasie pielęgnacyjnej!
MAKIJAŻ
Bourjois CC Cream to niekwestionowany ulubieniec całego miesiąca! Jestem tak oczarowana tym kremem CC, że całkowicie odstawiłam już mój ukochany podkład Vitalumiere Aqua od Chanel. Delikatny, dający bardzo naturalne wykończenie, posiada średnie krycie, które można stopniować. Pięknie wyrównuje koloryt twarzy, kolor doskonale stapia się z moją karnacją (posiadam kolor 32 Light Beige), trwa na buzi cały dzień, nie przesusza mojej skóry, nie podkreśla suchych skórek, delikatnie i subtelnie pachnie. Świetnie kryje wszelkie zaczerwienienia, co w moim przypadku jest bardzo ważne. Wykończenie satynowe, bez płaskiego matu, ale też bez zbędnego, sztucznego błyszczenia, po prostu efekt naturalnie zdrowej skóry. Jestem pod ogromnym wrażeniem, żałuję, że odkryłam go tak późno.
Maybelline Dream Touch Blush w kolorze 04 powrócił do mnie po dłuższej przerwie. Jego recenzja pojawiła się już na blogu, odsyłam do wyszukiwarki po lewej stronie bloga. Zapomniałam już, że ten kolor, chyba jak żaden inny, potrafi przepięknie odświeżyć twarz i dodać jej iście wiosennego rumieńca. Do tego kremowa konsystencja musu bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy, czy to palcami czy za pomocą pędzla, idealnie stapia się ze skórą i trwa na buzi długie godziny. Polecam.
Marc Jacobs Lolita jak tylko zobaczyłam tą paletę w zeszłym roku na amerykańskich i brytyjskich blogach, wiedziałam, że kiedyś musi być moja. Samo opakowanie, klasyczne, minimalistyczne urzeka, a kolory palety, delikatne i uniwersalne, idealnie wpisują się w mój gust. Od kilku tygodni paleta jest finalnie w moim posiadaniu i mogę śmiało powiedzieć, że nie jest to tylko piękny gadżet. Cienie są świetnej jakości, kolory pięknie ze sobą współgrają i nie ważne jaki makijaż nimi wykonamy, czy pastelowy dzienny, lub przydymiony, wieczorowy, oko wygląda przepięknie. Ogromny ulubieniec, na pewno nie tylko na kwiecień.
Essie Find Me An Oasis przyszła wiosna, wróciły pastele na paznokcie. FMAO pojawił się już na blogu (ponownie odsyłam do wyszukiwarki w pasku po lewej stronie bloga), ten rozbielony błękit jest chyba jednym z moich ulubionych essiaków ever. W kwietniu wędrował na moje paznokcie raz po razie, noszony po kilka dni (tak tak, trwałość Essie), zmywany, aplikowany znowu, przypominał mi, że wiosna, mimo kapryśnych kwietniowych dni, naprawdę już tu jest.
I to wszyscy moi ulubieńcy zeszłego miesiąca. Znacie któryś z tych produktów? Macie ochotę któryś z nich wypróbować?
Życzę Wam słonecznego i przyjemnego majowego weekendu!!
Muszę wypróbować ten krem pod oczy. Ostatnio chciałam go sobie zamówić podczas pobytu u rodziców, ale w Norwegii też jest bestsellerem marki i niestety nie było mowy o zakupie ;)
OdpowiedzUsuńW każdym razie, mam go na liście i prędzej, czy później będzie mój ;)
Myślę, że będziesz zadowolona:)
UsuńPaletka mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńPaleta jest obłędna!
UsuńKrem pod oczy tez uwielbiam:) Zauwazylam, ze nie moge go wcierac a wklepywac. Swietny!
OdpowiedzUsuńCC z Bourjois podobnie. Vitalumiere Aqua kupilam w ten sam dzien co CC i uzylam tylko raz;) Z CC sie nie rozstaje:)
Vitalumiere też jest naprawdę genialny:)
UsuńEssie ma piękny kolor :) Ja próbowałam zaprzyjaźnić się z neutralem, ale skończyło się alergią.
OdpowiedzUsuńOj, szkoda:(
UsuńTen krem CC też uwielbiam !! na ten essie zachorowałam a nie mogę nigdzie znaleźć w rozsądnej cenie :(
OdpowiedzUsuńMoże Minti Shop?
UsuńKiehl's chciałabym wypróbować:) CC mi nie pasował :)
OdpowiedzUsuńCo cera to inna opinia:)
UsuńPaleta Marc Jacobs Lolita i krem Kiehl's kusi :D
OdpowiedzUsuńOba kosmetyki naprawdę genialne:)
UsuńNic nie znam z tych kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńWszystko do nadrobienia:)
UsuńRóż w kremie Maybelline to był i mój ulubieniec przez długi czas, ale termin ważności zmusił mnie do rozstania.
OdpowiedzUsuńJest bardzo wydajny, to na pewno:)
UsuńCC z Bourjois jest na prawdę dobry! Towarzyszy mi ostatnio każdego dnia, także dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńKulkę Neutral kupię z ciekawości, skoro i Ty i Iwetto tak ją chwalicie. U mnie też króluje zielona kulka Vichy, więc sytuacja identyczna z Waszymi :)
To mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi!
Usuńach Lolita <3 też mam róż Maybelline, jutro go odkurzę hehe
OdpowiedzUsuńmam krem CC, ale jeszcze go nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi:)
UsuńMuszę rozejrzeć się za tym kremem CC :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńJa też mam ten krem CC ale, że ostanio w promocji kupiłam matujący fluid Lorea'l to go jeszcze nie otwierałam i nie sprawdzałam. Mam za dużo pootwieranych podkładów(obecnie 4) a mi jeden przy prawie codziennym makijażu starcza na prawie rok! Nad Neutral się zastanowie bo ostatnio kupiłam sobie w Rossie kryształ ale to, że za każdym razem musze go zmoczyć w wodzie aby go użyć zaczyna mi przeszkadzać. Owszem jest dobry, wydaje sie być mega wydajny no i naturalny...ale nie wiem czy się w końcu przyzwyczaje z tą jedną niedogodnościa nawilżania go przed użyciem;)) A cienie w opakowaniu wyglądają pieknie...ale ostanio sobie wmawiam,ze nie musze mieć wszystkiego hehe;))
OdpowiedzUsuń4 otwarte podkłady?? Szaleństwo:))
Usuńantyperspirant na pewno kupię
OdpowiedzUsuńU mnie genialnie się sprawdza.
Usuńszkoda, że nie znam żadnego z Twoich ulubieńców:(
OdpowiedzUsuńZawsze można nadrobić;)
UsuńOstatnio będąc w S. Przyglądałam sie tej palecie i mocno kusiło. Niestety miałam dość mało czasu na podjęcie decyzji, ale coś czuje, że po nią wrócę :)
OdpowiedzUsuńJest piękna!
UsuńPozytywnie głośno teraz o tym CC z Burżuja ;) muszę mu się przyglądnąć ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to, bo jest naprawdę godny polecenia:)
UsuńNa mnie działa tylko zielona kulka z Vichy, także muszę Neutral koniecznie wypróbować. A Kiehl's gdzie kupujesz?
OdpowiedzUsuńU mnie też tak było z Vichy, dlatego cieszę się, że znalazłam tańszy odpowiednik:) Kiehl's przyjechał do mnie z Warszawy:)
UsuńVitalumiere Aqua dla mnie również jest podkładem idealnym, ale ten CC tak mnie zaskoczył, na plus oczywiście, że nie mogę przestać go używać:)
OdpowiedzUsuńPosiadam róż tylko że w kolorze 02 jest super oraz krem CC, właśnie zaczynam drugie opakowanie jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie:)
UsuńCiekawa jestem produktow Marc Jacobs- sama mam korektor i mialam blyszczyk i bylam bardzo zadowolona! Napotykam coraz to nowe pozytywne komentarze na temat kosmetykow tego pana i szczerze powiedziawszy mam coraz wieksza ochote :)
OdpowiedzUsuńRaczej też widziałam same pozytywne komentarze na temat tych kosmetyków, chociaż o podkładach czytałam różne recenzje.
UsuńAktualnie mam krem do twarzy i tonik Kiehl's z tej samej serii, co Ty krem pod oczy i też sobie go bardzo chwalę. Świetna linia.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że to nie tylko krem jest super:)
UsuńLakier -bardzo ładny odcień;)
OdpowiedzUsuń