Nie przepadam za fioletami na paznokciach, ale jest w mojej kolekcji jeden egzemplarz, dla którego robię wyjątek. Nice is Nice firmy Essie, to zgaszony, pastelowy fiolet, wymieszany z kroplą szarości, który teraz, w jesienną szarugę, idealnie wpisuje się w klimat i subtelnie ozdabia paznokcie. Kremowy, bez krzty drobinek, cudnie lśni i trwa nieprzetrwanie na paznokciach do pięciu dni. Do pełnego krycia potrzebne są dwie warstwy, ale aplikacja jest bezproblemowa, lakier nie smuży, nie ciągnie, a dostępna wersja z szerokim pędzelkiem zdecydowanie ułatwia jego nakładanie.
Co o nim sądzicie? Lubicie fiolety na paznokciach?
Co o nim sądzicie? Lubicie fiolety na paznokciach?
piekny kolorek. ja bardzo lubię fiolety na paznokciach, tyle że te jasne, pastelowe odcienie :)
OdpowiedzUsuńTen właśnie do takich należy:)
UsuńWydaje się być bardzo ciekawy :) Ja także nie przepadam za fioletami, choć mam dwa Essie - Bond With Whomever i Go Ginza.
OdpowiedzUsuńGo Ginza znam, jest ładny:)
UsuńUwielbiam fiolet, ale tej propozycji Essie jeszcze nie znałam :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz fiolety, to może i ten będzie zatem dla Ciebie?:)
Usuńja rzadko noszę fiolety, zwłaszcza jasne :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, ja również, ten jest wyjątkiem:)
UsuńPrzepiękny kolor, ale nie tak piękny jak jesienne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo nieoczywisty kolor, podoba mi się :)))
OdpowiedzUsuńTo prawda, ma coś w sobie:)
UsuńPrezentuje sie ciekawie. Mam ochote sprawic sobie taki sam:-)
OdpowiedzUsuńJest dostępny w stałej ofercie, więc nic nie stoi na przeszkodzie:)
UsuńJa z fioletami nie bardzo się kocham ale taki delikatny odcień jak najbardziej mi się spodobał :-)
OdpowiedzUsuńNo więc mam podobnie:)
UsuńPodoba mi się i mam go nawet zamiar kiedy kupić ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŁadny kolor. Zdjęcia też. Lubię klimat Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Dziękuję:)
UsuńW moim przypadku wszystko zależy od odcienia fioletu, takie jasne bardzo, bardzo lubię, chociaż trzeba z nimi uważać, by nie zafundować sobie niechcący nieprzyjemnego efektu zasinionych dłoni :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, w jesiennej aurze dla mnie jest idealny, dłonie jeszcze trochę są opalone po wakacjach, więc nie wygląda on jakoś sino. Na zimę raczej po niego już nie sięgnę.
UsuńŁadny jest ten kolor. Taki nieoczywisty. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOglądając pierwsze zdjęcie miałam wrażenie, że to Chinchilly :D za Nice is Nice akurat średnio przepadam - dla mnie jest zbyt bury :)
OdpowiedzUsuńOj, Chinchilly jest zdecydowanie ciemniejszy i zdecydowanie bardziej szary:)
UsuńPrzepiekny!
OdpowiedzUsuńZazwyczaj w takich zgaszonych odcieniach nie czuję się zbyt dobrze, ale ten wydaje się być idealny :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj go, naprawdę jest ciekawy!
UsuńPiękny kolor, takiego szukałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam filety, miałam wlasnie ostatnio kupować Play Date :) tego koloru nie widziałam w szafie, a szkoda bo jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNice is Nice jest w stałej ofercie, więc pewnie na niego trafisz:)
UsuńSpodobał mi się. Jestem ostatnio na lakierowym głodzie, więc chętnie przygarnę taki, który dobrze będzie mi się jesienią nosić.
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie:))
UsuńBardzo go lubię wiosną :)
OdpowiedzUsuńTak, takie pastele wiosną też są cudne:)
Usuńnice :)
OdpowiedzUsuńIs nice;))
Usuńa czemu to wszystko takie malutkie? :) nic nie widać
OdpowiedzUsuńZdjęcie można powiększyć:) Pozdrawiam!
UsuńBardzo ładny odcień.
OdpowiedzUsuńciekawy kolor,wydaje mi się uniwersalny i sprawdzi się mega w każdej porze roku. Ostatnio choruję na takie kolory muszę go koniecznie sprawdzić w hebe mimo małej niechęci do essie :P
OdpowiedzUsuńbuziaki
Świetny odcień, bardzo lubię takie delikatne, szare fiolety!
OdpowiedzUsuńBoski!
OdpowiedzUsuń