Peelingi do ciała, to zaraz po różach, lakierach i szamponach, moje uzależnienie :-) Mimo to, iż mam swojego faworyta w tej kategorii ( oczywiście peeling Pat&Rub), bardzo chętnie kupuję i testuję nowe produkty. W sklepie Bańka Mydlana wypatrzyłam dzisiejszego skrobacza do ciała.
Cukrowy peeling z malinami, to produkt marki Tso Moriri, która robi tylko i wyłącznie naturalne kosmetyki. Peeling zamknięty jest w opakowaniu, które chyba lubię najbardziej. Aluminiowy słoiczek (który w całości nadaje się do recyklingu), zawiera 150 ml bardzo przyjemnego produktu, który bardzo delikatnie, ale skutecznie oczyszcza naszą skórę i usuwa martwy naskórek. Drobinki cukru zatopione w puszystej i dosłownie aksamitnej, różowej masie z dodatkiem olejku, złuszczają i wygładzają skórę, rozpuszczając się w kontakcie z wodą. Cząsteczki malin, które również wkomponowane są w masę dodatkowo stymulują i masują naszą skórę. Maliny są bogactwem witamin, minerałów oraz kwasów owocowych, które odpowiadają za wygładzenie i nawilżenie skóry.
Peeling faktycznie jest bardzo delikatny, ale dobrze i dokładnie radzi sobie z wygładzeniem naskórka, pięknie pachnie, dla mnie jest to zapach pudrowo malinowy..ciężko mi go do końca opisać, ale na pewno nie pachnie do końca samymi malinami. Po spłukaniu produktu wodą, skóra jest naolejowana, ale niestety, to nawilżenie nie utrzymuje się zbyt długo. Niemniej jednak, nie jest konieczne smarowanie się balsamem zaraz po aplikacji. Opakowanie nie jest duże, więc peeling starczy nam na kilka użyć, a cena jest dość przyjemna - 38 zł.
Kosmetyki Tso Moriri naprawdę bardzo fajnie się u mnie sprawdzają, zaraz po szamponie tej marki, to kolejny produkt od nich, który mi podpasował i bardzo dobrze się sprawdza. Czytałam opinie, że ich masła i musy do ciała spisują się rewelacyjnie, mam zamiar to w niedługim czasie sprawdzić :-)
Znacie tą markę, miałyście ten peeling? Może polecacie jakiś konkretny produkt tej firmy?
musi pięknie pachniec :)
OdpowiedzUsuńTo prawda,pachnie bardzo ładnie:)
UsuńNie miałam jeszcze, czytalam sporo recenzji ich kosmetyków. Ale zapach musi być niezly
OdpowiedzUsuńZapach jest przyjemny,kosmetyk rownież. Szampon do włosów z tej firmy też się sprawdził,więc jestem ciekawa pozostałych produktów:)
Usuńuwielbiam zapach malin :]
OdpowiedzUsuńNie umiem zdefiniować do końca tego zapachu,no malinami tak do końca mi on nie pachnie..ale pachnie naprawdę dobrze:)
UsuńJuicy chciałam oświadczyć, że pod koniec października zakupiłam ten korektor co ty masz pod oczy z Sephory i jest świetny !
OdpowiedzUsuńJa to peelingów używam jak mi się przypomni ;D Obecnie mam z lirene taki czerwony.
Cieszę się,że i Tobie korektor służy,ja też jestem z niego zadowolona:)
UsuńTen czerwony z Lirene miałam,był nawet niezły:)
Nigdy nie miałam nic z tej firmy :) Ale zapach jest z pewnością obłędny!
OdpowiedzUsuńMają sporo kosmetyków,myślę,że warto im się przyjrzeć:)
UsuńPociągający zapach!
OdpowiedzUsuńI firma, z tego, co piszecie! ;-)
Firma kusi fajnymi produktami:)
UsuńCzemu ja go jeszcze nie miałam???? :-D Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńNie wiem,ale już wiesz,gdzie go szukać:))
Usuńwygląda kusząco :D już sam widok zdjęcia kojarzy się z przyjemnym zapachem :D
OdpowiedzUsuńO tak,zdecydowanie kolor i konsystencja to atut tego peelingu:)
UsuńFirma ta mi mignęła jedynie na blogu keylime, poza tym nie znałam ich wcześniej. Te cząsteczki malin wyglądają bardzo ciekawie, nigdy się nie spotkałam z czymś takim w kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńNajfajnieksze jest to,że to prawdziwe maliny:)) bo produkt jest naturalny
UsuńNo, no własnie wiem - stąd szok :D
UsuńJa rozglądam się ostatnio za jakimś dobrym peelingiem do ciała:)
OdpowiedzUsuńTen jest naprawdę fajny:)a czy miałas już peeling Pat&Rub?
UsuńHmmm, nastepnym razem jak bede w Pl, to na pewno poukam, bo kusisz mocno hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto :)
UsuńNie miałam, ale zamierzam spróbować kiedy zużyję trochę zapasów :).
OdpowiedzUsuńCupcake,naprawdę fajny produkt,więc jak będziesz miała okazję,to polecam
Usuńładne opakowanko i zawartość, musi pachnieć tak cudnie jak wygląda!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest:)
Usuńmusi być świetny :)
OdpowiedzUsuńJest to naprawdę fajny produkt:)
UsuńNie znam ale korci mnie ta firma i zapachy fakt, że to peeling cukrowy, takie lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJa rownież:) fajnie ściera,ale jest przy tym delikatny,no i super pachnie:)
UsuńChyba skorzystam z okazji i zrobię zakupy.
UsuńSwoją drogą, irytuje mnie u Ciebie moderacja :/ Chętniej popisałabym u Ciebie ale jak nie widzę reszty rozmówców i ciągu dyskusji to jakoś tak statycznie się robi ;) Nie myślałaś o zmianach?
Pomyślę o tym,pewnie:) mimo wszystko nie zniechęcaj się,bo bardzo lubię,jak udzielasz się tutaj i cenię każdą opinię:)
UsuńJeśli chodzi o Tso Moriri to gorąco polecam:)
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe mojego wtrącania się ale pamiętam, jak zajrzałam pierwszy raz i trochę mnie rozczarowała moderacja ;)
UsuńZaglądać będę :) Lubię.
Oczywiście,że nie:) każde zdanie na temat bloga jest dla mnie ważne.
UsuńCieszę się,że lubisz tu zaglądać i oby tak zostało:))
kuszący zapach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi cukrowe.
OdpowiedzUsuńSwojego ulubieńca w tej kwestii już mam :)
W sezonie jesienno-zimowym stawiam na troszeczkę cieplejsze zapachy :)
Np. czekolada, wanilia, cynamon ... :)
A jako to ten Twój ulubieniec?:)
Usuńten peeling wygląda jak do zjedzenia. jako fanka malin kupiłaby w ciemno :D
OdpowiedzUsuńŚciskam,
miłej niedzieli - Lona
Malin w peelingu jest sporo,więc polecam:)
UsuńNie znam tej firmy. Produkt na zdjęciu wygląda jak pyszne lody:D
OdpowiedzUsuńDo tego ma konststencję musu:)
UsuńWygląda pysznie, lubię malinki :>
OdpowiedzUsuńJa rownież:)
UsuńSuper blog <3
OdpowiedzUsuń:) dzięki
UsuńKuszą mnie produkty tej firmy:) zapamiętam ten peeling
OdpowiedzUsuńMają naprawdę fajne produkty:)
UsuńNie spotkałam się nigdy z tym peelingiem, ale muszę przyznać, że wygląda apetycznie :) i te kawałki malin :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj,naprawdę fajny produkt:)
UsuńMa bardzo apetyczną konsystencję! Za taką cenę na pewno się skuszę- może wreszcie znajdę odpowiedni dla siebie peeling cukrowy (bez parafiny!)
OdpowiedzUsuńPróbuj bo warto:)
UsuńNie miałam go jeszcze, ale czytałam już jego recenzję i zapisałam na swoją "chcę listę". Kiedyś będzie mój!;)
OdpowiedzUsuńOj,ta chciejlista się powiększa:) u mnie też:)
Usuńmus marchewkowy i masło ze złotem!
OdpowiedzUsuńzbieraj pudełeczka bo za trzy oddane do sklepu otrzymuje się mydełko i przede wszystkim dba o środowisko!:)
Masło ze złotem jest już na mojej liście:)
UsuńJuż czuję ten zapach :)
OdpowiedzUsuń