Wyobraźcie sobie książkę bez ani jednego słowa. Są w niej za to sympatyczni mieszkańcy pewnej ulicy, których przygody możemy śledzić w kilku porach roku, ba, możemy snuć opowieści o ich życiu godzinami! Jak to? Tak właśnie wygląda seria zatytułowana "Ulica Czereśniowa" Rotraut Susanne Berner składająca się z czterech części podzielonych na pory roku i jedną dodatkową, zatytułowaną "Noc na ulicy Czereśniowej". Pamiętam, jak poleciła mi ją koleżanka blogerka, mówiąc, że jej synek uwielbia tą serię, my byłyśmy wtedy na etapie fascynacji "Rokiem w lesie", która wydana jest w podobnej formie, więc kliknełam i kupiłam dwie książki czereśniowe. Jak tylko przyszły, Zoja zakochała się w nich, wiedziałam, że musimy mieć kolejne części. W tej chwili brakuje nam jednej-LATA, na dniach dołączy do naszego zbioru, a dziś chcę Wam pokazać jak te fantastycznie budujące wyobraźnię u dzieci książki wyglądają i zachęcić Was, aby trafiły do Waszych domów.
Zacznę od tego, że książki wydane są na dużych, kartonowych stronach, obfitujących w pełne szczegółów obrazki. Na poszczególnych stronach poznajemy bohaterów pewnego miasteczka, oraz samo miasteczko. Zmieniają się pory roku i czynności, oraz zadania naszych postaci. Na jednej stronie znajduje się masa szczegółów, obiecuję, że na jedną książkę możecie poświęcić kilka godzin, choć stron w danej książce jest czternaście!
Seria rozpoczyna się wiosną "Wiosna na ulicy Czereśniowej", gdy miasteczko i natura budzą się do życia. Drzewa się zielenią, kwitną kwiaty, mieszkańcy miasteczka rozpoczynają wiosenne, generalne porządki, szykują się także do Świąt Wielkanocnych. Każda strona pokazuje inne miejsce w mieście: dom na ulicy Czereśniowej, w której mieszka większość naszych bohaterów, stacje benzynową, dworzec, centrum handlowe, dom kultury, rynek oraz park.
Kolejną częścią w serii jest "Lato na ulicy Czereśniowej, której nam brakuje, ale pojawiła się dodatkowa pozycja "Noc na ulicy Czereśniowej". Historie w tej części również toczą się latem, wieczorową, bardzo późną porą. Są przyjezdni na dworcu, jest oglądanie gwiazd, ale jest także złodziej, który krąży w okolicy! Na szczęście czuwa policja, całość kończy się w parku na nocnym festynie:)
Jesienią mieszkańcy Czereśniowej kupują dynie, miasteczko pokrywa się kolorowymi liśćmi, które spadają z drzew i szeleszczą pod nogami, a dzieci cieszą się nowo otwartym przedszkolem w okolicy, z tego powodu zorganizowana jest dla mieszkańców parada lampionów, jest kolorowo i wesoło.
Po jesieni czas oczywiście na zimę i Święta. "Zima na ulicy Czereśniowej" obfituje w śnieżne bitwy na kulki, lepienie bałwana, jazdę na sankach oraz oczywiście kupowanie prezentów. Wszyscy szykują się na Boże Narodzenie i wyczekują Mikołaja, czas umila im bożonarodzeniowy festyn na rynku czy jazda na łyżwach na jeziorze w parku.
Jak widzicie na obrazkach, to tylko kilka stron, a szczegółów jest po prostu mnóstwo! Używając swojej wyobraźni, możemy opowiadać dziecku kilka historii, dodając nowe wątki przy kolejnym oglądaniu książki. Uwierzcie, inspiracji do opowieści Wam z Czereśniową nie zabraknie! Do tego samo wydanie na twardych kartkach sprawi, że książka będzie odpowiednia nawet dla najmniejszych rączek. Seria wydana jest przez wydawnictwo Dwie Siostry, jedna część kosztuje około 30-35 zł, w zależności od księgarni, przeznaczona jest wg wydawnictwa dla dzieci od lat 3, u nas w użyciu jest odkąd Zoja miała rok. Nie traci na ważności:)
Znacie tą serię? Z ciekawostek napiszę Wam, że Ulica Czereśniowa jest prawdziwym bestsellerem, na całym świecie sprzedała się w milionach egzemplarzy, wydana jest w 15 krajach. I jak? Kupujecie? :)