Są takie kosmetyki, bez których ciężko mi się obejść, które są mi niezbędne w wielu sytuacjach, których po prostu potrzebuję. Jednym z takich kosmetyków jest krem do rąk.
Z natury mam suchą skórę, a już ze skórą dłoni mam wieczne problemy.
Mycie rąk, mycie naczyń, detergenty, wiatr, mróz, słońce..wszystko to sprzyja przesuszaniu rąk a co za tym idzie, szybszemu ich starzeniu.
Kremów do rąk przetestowałam już sporo, na rynku jest niewiele produktów, które odpowiadają mi od A do Z. Jak fajnie działa, to przeszkadza mi zapach, jak zapach ma fajny, to słabo nawilża, itd.
Obecnie używam rewitalizującego balsamu do rąk marki Pat&Rub.
Tak jak w nazwie widzimy, nie jest to krem, a balsam. Faktycznie, konsystencja tego kosmetyku jest bardzo bogata, odżywcza. Krem nawilża ręce nie tylko do pierwszego mycia, ale działa trochę dłużej, skóra jest po nim nawilżona, zregenerowana. Przez swoją bogatą konsystencję, na rękach pozostawia lekką warstwę ochronną, co nie każdemu może odpowiadać.
Wszystkie kosmetyki Pat&Rub są wyprodukowane w stu procentach z naturalnych składników.
Nie inaczej jest tutaj, w kremie znajdziemy m.in. ekstrakt z żurawiny, olej jojoba, masło awokado, masło z oliwek, wodę cytrynową, olejek cytrynowy, kwas hialuronowy, alantoinę, prowitaminę B5, naturalną witaminę E, panthenol. Wszystkie surowce posiadają certyfikat ekologiczny. W zapachu ( przepięknym) przebija się cytryna oraz żurawina.
Produkt został laureatem magazynu In Style jako jeden z najlepszych kosmetyków roku 2011 oraz portalu uroda w roku 2008. Myślę, że to nieostatnie nagrody, które ten produkt dostanie.
Opakowanie jak na krem do rąk jest dość spore, zawiera 100 ml produktu. Atomizer typu airless pozwala na wygodną aplikację i higienę opakowania.
Jestem naprawdę zadowolona z balsamu i myślę, że to nieostatni raz, kiedy go kupiłam.
Czy macie swoje ulubione kremy do rąk? Wiem, że Ziaja kozie mleko jest często polecane, niestety, przeszkadza mi w nim chemiczny moim zdaniem zapach :-(
miałam kilka próbek tego kremu i byłam bardzo zadowolona. Chętnie bym go kupiła w pełnowymiarowych opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńPolecam go naprawdę :-) A już na jesień i zimę sprawdzi się rewelacyjnie!
UsuńSłyszałam o tym kosmetyku dużo dobrego, ale osobiście go nie miałam ;) Bardzo ciekawią mnie kosmetyki Pat&Rub.
OdpowiedzUsuńPolecam je, jedynie do tej pory szampon trochę mnie zawiódł. Tak czy inaczej zrobiłam zamówienie w sklepie online i czekam na kuriera, który nota bene miał być dziś! :-( Pewnie jutro przyjedzie, więc będzie osobny post o Pat&Rub i ich sklepie, na który już zapraszam ;-)
UsuńTak, ten krem jest rewelacyjny, dużo dobrego zdziałał dla moich dłoni zeszłej zimy- prawie wcale wtedy nie odczuły skutków mrozu :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny skład ma, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWszystkie ich kosmetyki charakteryzują sie właśnie takim porządnym składem:-)
UsuńOch a ja jestem strasznym leniem i nawet jak mam suche ręce to nie chce mi się kremować :)
OdpowiedzUsuńNie dobrze! ;-)
UsuńDostałam kiedyś jego próbkę w Sephora. Bardzo mi odpowiadał i chętnie bym kupiła, ale postanowiłam najpierw zużyć to co mam co oznacza, że kremu do rąk nie kupię jeszcze pewnie przez rok...
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńja znalazłam super krem z Ziaji, o którym mało kto wie:) 3zł i super działanie!
OdpowiedzUsuńPokaż! :-)
UsuńChciałabym wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
M.
Do kupienia w Sephorach lub na stronie Pat&Rub :-)
UsuńNie stosowałam nigdy kosmetyków Pat&Rub, ale chyba najwyższy czas to zmienić, tym bardziej, że balsam, o którym piszesz jest wyróżniony :)
OdpowiedzUsuń