Pogoda za oknem ostatnimi dniami nie bardzo świadczy o wiośnie, która przyszła do nas już jakiś czas temu, ale ja osobiście czuję ją w powietrzu, nawet ten deszcz nie opuszczający mojego miasta od trzech dni zdaje się być bardziej świeży, bardziej letni.Czekam więc cierpliwie na prawdziwe ciepło i sporą dawkę słońca, a w międzyczasie traktuję swoje paznokcie pastelowymi, wiosennymi kolorami. Nie trzymam się selekcji, nie mam podziału na kolory zimowe, jesienne, czy typowo letnie, ale fakt jest taki, że z nadejściem wiosny mam ochotę na lżejsze, jaśniejsze kolory na dłoniach. Oto moje wiosenne typy!
Essie Fiji to mój całoroczny hit, ale przyznaję, do opalonych dłoni wygląda obłędnie, więc to w okresie wiosenno letnim sięgam po niego najczęściej. Z bliska mogliście zobaczyć go TU , stukając w klawiaturę pisząc ten post, również gości na moich paznokciach. To przepiękny pastelowy, bardzo jasny róż, który wygląda jakby wymieszany został z białym kolorem na wzór truskawkowego mlecznego shake'a. Uwielbiam go i uważam, że to kolor, który nigdy mi się nie znudzi, klasyczny i pasujący właściwie do wszystkiego.
OPI Hey Baby też przewinął się już na blogu. To piękna fuksja, pochodząca z ostatniej współpracy Gwen Stefani z firmą OPI. Muszę przyznać, że wiele takich odcieni miałam już w swoich kolekcjach, ale ten jest wyjątkowo piękny i zauroczył mnie od pierwszego wejrzenia. Posiadam wersję miniaturową, ale myślę, że zaopatrzę się w duży rozmiar buteleczki. Taki kolor zawsze warto mieć w swoim zbiorze!
Essie Canyon Coral to przepiękna koralowa czerwień. Aktualnie gości na moich stopach, gdzie wygląda obłędnie, ale to z opaloną skórą będzie wybijała się dopiero na pierwszy plan. Kolor jest soczysty, orzeźwiający i mega błyszczący!
Essie Where's My Chauffeur przyznaję, turkusy na paznokciach to nie do końca moja bajka, ale dla tego robię wyjątek. Na zdjęciach nie udało mi się uchwycić jego lazurowego wyglądu w sposób, w jaki prezentuje się na żywo. Ten kolor wygląda pięknie na krótkich paznokciach, przywołuje wiosnę i wszystko co się z nią wiąże!
Barry M Berry Ice Cream to idealna nazwa dla koloru, który znajdziemy w buteleczce. Dosłownie lody jagodowe! Piękny rozbielony fiolet, który swoją delikatnością bije na głowę nie jedną czerwień czy pomarańcz. Lubię lakiery Barry M za ich konsystencję i trwałość, szkoda, że nie są dostępne stacjonarnie.
Czy posiadacie któryś z tych lakierów? Jakie są Wasze ulubione kolory na wiosnę?
Mnie absolutnie porywa Essie Fiji, kolor bardzo w moim guście. :) Reszta nie bardzo, ale ja w ogóle ostatnio nie jestem za kolorami, w grę w chodzą ciemne kolory, czerwień i nude w różnych barwach ;)
OdpowiedzUsuńNie śledzę trendów lakierowych, również noszę te kolory, na które przyjdzie mi po prostu ochota, ale faktem jest, że na wiosnę zdecydowanie bardziej ciągnie mnie mnie do kolorów pogodnych, lekkich. Ostatnio mam fiksację na punkcie wszelkich odmian różu :)))
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki:)
OdpowiedzUsuńU mnie niepodzielnie rządzą róże, korale i Mademoiselle Essie która jest dobra na wszystko :)
OdpowiedzUsuńWszystkie lakiery przepiękne! Fiji, Where's my Chauffeur to również moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńFiji jest przepiękny! Tez go mam i bardzo często maluje nim paznokcie :)
OdpowiedzUsuńopi super:)
OdpowiedzUsuńJa rowniez napisalam o wiosennych lakierach :)) ja stawiam na pastele i inne lzejsze kolory :))
OdpowiedzUsuńwszystkie bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńWszystkie rzeczywiście bardzo wiosenne. A fiji to już zaczyna mówić do mnie ludzkim głosem ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają :) ja na lato sięgnęłam po mięte z linii Rita Ora dla Rimmel :)
OdpowiedzUsuńIdealny zestaw :) Ten z OPI przyciąga wzrok!
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki, Canyon Coral to mój faworyt z całej gromadki :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam roze, wiec fuksja najbardziej do mnie przemawia !!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) W Essie Fiji nawet bym się zaopatrzyła ;) Chociaż przyznam szczerze nie zmieniam kolorystyki na wiosnę, cały rok maluję paznokcie tymi kolorami, które najbardziej lubię ;)
OdpowiedzUsuńFiji mam i wielbię :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie Canyon Coral i Where's My Chauffeur. Rozejrzę się ;)
Nie mam żadnego z nich, ale OPI Hey Baby i Essie Canyon Coral, to bardzo moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńUlubione; czarny, biały i bezbarwny. ewentualnie czerwony. Nie przepadam za to za lakierami od Essie-za długo schną :(
OdpowiedzUsuńWidzę że muszę zainwestować w końcu w Fiji :)
OdpowiedzUsuńU mnie królują Essie Watermelon, Mint Candy Apple i Tart Deco :-)
OdpowiedzUsuńGwenowy Hey Baby też mi się podoba :) Ja muszę wyciągnąć kilka essiakow.
OdpowiedzUsuńtaką podobną zieleń mam z Anny , całe lato go nosiłam :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki!
OdpowiedzUsuńpiękne kolory ♥
OdpowiedzUsuńFiji jest boooski :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić Fiji!
OdpowiedzUsuń