1. Mój ulubiony ostatnio posiłek. 2. I pyszne cannelloni nadziewane szpinakiem i ricottą.
3. Genialny produkt, mam ochotę na pełne opakowanie. 4. Empik zawsze ok.
5. Poszukiwania idealnych czarnych jeansów w toku. 6. W końcu moje! 7. Krepy-lubię.
8. Niedzielne wieczory.
buty najlepsze :]
OdpowiedzUsuńteż szukam jakiś nowych najeczek :] moje free run idą na emeryturę
Ja te kupiłam do śmigania na codzień :)
UsuńNike!
OdpowiedzUsuńA cannelloni mam w planach na nadchodzący tydzień :)
Świetne buty. Co to za model? :)
OdpowiedzUsuńU mnie poszukiwania czarnych jeansów trwają już kilka miesięcy. Żadne nie są wystarczająco idealne ;(
Roshe Run;)
UsuńButy są świetne :)
OdpowiedzUsuńNo i jedzonko na drugim zdjęciu prezentuje się niezwykle apetycznie.
Buty do biegania czy na co dzień?
OdpowiedzUsuńNa codzień:)
UsuńCannelloni uwielbiam, nawet robiłam też w zeszłym tygodniu. Moje były ze szpinakiem i mięsem, ale twojej wersji z ricoottą też spróbuję:)
OdpowiedzUsuńbuty <3
OdpowiedzUsuńpo tym jak zobaczyłam Twoje zdjęcie z mlekiem w tubce na Instagramie musiałam mieć swoje - powrót do czasów dzieciństwa, kiedy zjadałam takie w olbrzymiej ilości :D
OdpowiedzUsuńJa nadal niestety zjadam je w olbrzymiej ilości:D
UsuńTeraz żałuję, że nie zrobiłam sobie zapasu herbaty i nie skorzystałam z kuponu w "Czas na herbatę".
OdpowiedzUsuńŻałuj:))
UsuńMmmm.. Mleczko w tubce! <3
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam mleka w tubce!
OdpowiedzUsuńMuszę tego mleczka skosztować :)
OdpowiedzUsuń