9 lutego 2013

What's in my bag?




Ten cykl pojawia się w blogosferze już od dawna. Wiele torebek zostało już pokazanych. 
Muszę przyznać, że torebki to trochę moje zboczenie. No cóż, jedni kupują buty, inny biżuterię, ja lubię kupować torebki. Ostatnio, przekładając swój bałagan z jednej torby do drugiej stwierdziłam, że i ja pokażę zawartość swojej torby. Sama lubię oglądać tego typu posty, więc do dzieła
Co jest w mojej torbie?    


PORTFEL- czasami tak ciężki, że mam wrażenie, jakbym w torbie nosiła ziemniaki. Bynajmniej, nie ma to nic wspólnego z pieniędzmi, których mam aż nadto, o nie. Wszelkie karty klienta (kto wie, w którym sklepie nagle trafię na cudowną promocję z kartą stałego klienta!), polskie monety mieszają się z drobnymi euro (bo przecież nigdy nie wiem, kiedy pojadę na zakupy do Berlina), do tego stos paragonów, paragoników i innych dziwnych rzeczy.

KALENDARZ- w tym roku i tak wybrałam cieńszą wersję Moleskine, aby odciążyć trochę swój majdan, tak czy inaczej,bez niego się nie ruszam. To nic, że nie zawsze pamiętam o skorzystaniu z niego i wpisaniu czegoś ważnego. Ważne, że wpisuję te najmniej ważne rzeczy..

IPHONE: nie skłamię, jeśli napiszę, że jestem od niego uzależniona. Właściwie dzięki niemu jestem na bieżąco z Waszymi blogami, pocztą, kontem w banku, wszelkimi nowościami w Zarze i H&M (przeklęte aplikacje!) i stałym kontakcie oczywiście z najbliższymi. 




KOSMETYCZKA- która zawsze była u mnie zbędna. Do czasu, kiedy to w kinie spadła mi torba z fotela i nagle wszędzie posypały się błyszczyki, pomadki, wypadło lusterko i spinki. Teraz wszystko już jest pod kontrolą, w kosmetyczce mam:dwa błyszczyki Benefit- Dandelion oraz Sugarbomb, Lip Perfektor z Clarinsa, balsam do ust ( jaki tam akurat używam), lusterko H&M, które wypada (patrz:kino), perfumy w kulce Zary, pomadka Chanel oraz pudełeczko z odsypką pudru sypkiego i mały pędzelek do poprawek w ciągu dnia. Do tego zawsze jakieś gumki, spinki, wsuwki (zdziwilibyście się, do czego czasami się przydają!)


INNE: pozostałe rzeczy do suche i mokre chusteczki, krem do rąk, który zawsze muszę mieć przy sobie, długopis, klucze do mieszkania, słuchawki do iphona ( w autobusie czasami lepiej nie słuchać innych osób), grzebień, chociaż co raz intensywniej myślę o kupnie TT w wersji kompaktowej, leki ( na zdjęciu ich okrojona wersja, lekoman ze mnie, co zrobić) i stos karteluszek zapisanych na kolanie, starych biletów i tym podobnym rupieci. 

A co Wy nosicie w swoich torbach?
  1. Moja torba to dosłownie worek, ale biorąc pod uwagę, że dojeżdżam na uczlenię to lubię mieć różne "potrzebne" rzeczy przy sobie a jak mnie najdzie na jakieś niespodziewane zakupy to zawsze mogę schować do torby i na pewno się zmieści :) a tak to w takiej mini kosmetyczce mam podobnie tylko u mnie są bibułki i jeszcze mam żel antybakteryjny do rąk z TBS ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel antybakteryjny mi się skończył i ciągle zapominam kupić:/
      Dobrze,że czasy uczelni mam już za sobą:)

      Usuń
  2. Bardzo podoba mi się Twoja torebka :) Zdradzisz gdzie ją kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię tego typu wpisy...u mnie bardzo podobnie choć w tym roku jeszcze nie mam kalendarza ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj te karty to przekleństwo, ja je noszę w kieszonce torebki bo nie lubię wypchanego portfela, potem zawsze mam problem, żeby odpowiednią kartę wygrzebać;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda:) z portfela teżnie łatwo je powyciągać,jak masz jedną wciśniętą w drugą:P

      Usuń
  5. wiem coś o uzależnieniu od torebek :) a Twoja jest bardzo ładna.
    A mam pyt. co do Clarinsa, czy długo się utrzymuje i czy w ogóle jesteś z niego zadowolona, bo czaję się na jego zakup :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,z Lip Perfector jestem bardzo zadowolona,kupuję go od kilku lat,jeden z lepszych kosmetyków do ust jaki znam:)

      Usuń
  6. Bardzo ładna torebeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nosze bardzo podobne rzeczy w torbie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny portfel! Nie licząc leków, noszę podobne rzeczy.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety jak już wspomniałem,jestem lekomanem;) już nawet się zastanawiam,czy na leki nie kupić dodatkowej kosmetyczki:))

      Usuń
  9. noo ja w sumie mam podobnie, może trochę skromniej u mnie z kosmetyczką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. & że ja niby mam uwierzyć, że to wszystko & taki porządek tam? ahaaaa ;-)

    ale tak serio - oglądanie postów o tym, co siedzi w torebce to takie moje małe guilty pleasure.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Digga,ta sekcja inne już nie została pokazana,wszystko poszło do śmieci. Ale daj mi tydzień,bilety,karteczki,paragony,puszki i kanapka z pasztetową powrócą;)

      Usuń
  11. Podoba mi się ten tag :)
    Zapamiętam i za jakiś czas przygotuję.
    Widywałam takie tylko na YT.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja masę niepotrzebnych rzeczy .. dosłownie wszystko !! :P super ze jestes ze szczecina :) ja z okolic :P mam nadzieje ze zobaczymy/poznamy sie na jakims spotkaniu blogerek :P masz świetnego bloga ! buziaki

    www.kasiabanaszak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie bardzo podobnie, procz kosmetyczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. W torbie mam to samo co Ty, a do kolekcji tysiące zbędnych rzeczy jak karteczki, bilety, paragony i mnóstwo szpragałów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, te zbędne rzeczy też się u mnie czasami ponoszą:)

      Usuń
  15. podebrałabym Ci zawartość kosmetyczki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe jestem pewna,że i u Ciebie znalazłabym cos dla siebie:))

      Usuń
  16. Minimalistycznie :D. W mojej jest tona niepotrzebnych pierdół, kilogram makulatury (paragony) i tryliard mazideł do ust :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam w Innych,u mnie też:) ale na potrzeby posta wyrzuciłam zbędne rzeczy:)

      Usuń
  17. A inni lubią kupować wszystko:buty, torebki, biżuterię :D
    U mnie w torebce przede wszystkim panuje bałagan, nie ważne jakbym się starała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbam te torebkowe klimaty :)
    W tych naszych torebkach często te kosmetyczki i portfele i inne bibeloty powodują, że torba waży kilogramy! Ja do tego noszę jeszcze małą, składaną parasolkę, często książkę i ba nawet zdarza mi się nosić jakiś flakon perfum(ograniczam się do tych max 30 ml ;)) i efekt - niczym worek kartofli na ramieniu bym nosiła. Ale co tam, przecież wszystko się może przydać ;)Ba i mimo, że są kosmetyczki i przegródki, to często panuje w niej specyficzny haos :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parasolkę też zdarza mi siè dźwigać,ale to już jak nie jadę samochodem:) ale fakt,nasz kręgosłup od tych toreb nie raz dostaje:)

      Usuń
  19. Ja też, jak wiesz, kupuję torebki :) Chyba dlatego tak się rozumiemy :) A ta z Zary to ta? http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2013/358021/1048466/TOREBKA%20NA%20RAMI%C4%98%20Z%20SUWAKAMI ? :) Zabiję za pokazanie jej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha,tak,to ta:)) czarna jest jeszcze,równie piękna:D

      Usuń
  20. Można wiedzieć gdzie kupiłaś ten kalendarz? Szukam różowego moleskine w podobnym rozmiarze i niiiic ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalendarz można dostać na zalando lub ma Allegro:)

      Usuń
  21. U mnie też kosmetyczka zagościła na stałe, a to dlatego, że nigdy nie mogłam niczego znaleźć :) Świetna torebka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie,wszystko się wala w tej torbie luzem:))

      Usuń
  22. Bardzo zgrabnie zapakowana torebka, mojej wnętrze zajęłoby ze 3xtyle miejsca;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) starałam się zrobić porządek,mam nadzieję,że w nim wytrwam:))

      Usuń
  23. dosc ciekawy post, chyba sama zrobie ten tag :) zapraszam do mnie do komentowania :)

    OdpowiedzUsuń
  24. lubię takie posty, chyba jestem bardzo ciekawska ;D heheheh ja podobnie, pokażę na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawe, jak dotąd w każdej torebce widzę jakieś tabletki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż,w przyjmowaniu leków nasz kraj jest w czołówce..

      Usuń
  26. zakochałam się w kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ciekawe jak te nasze torebki wszystką mieszczą:P:)

    OdpowiedzUsuń
  28. chętnie zamieszkałabym w Twojej torebce :]

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja też mam taki ciężki portfel, jakbym nie wiadomo co tam miała! A torebki też uwielbiam kupować!:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja tak miałam nie jeden raz.. że w sekundzie cała moja zawartość torebki wylądowała albo to na podłodze w kinie, albo w łazience, albo przy kasie ;) Zważając, że nosze ze sobą zazwyczaj jakieś podręczne 3-4 kg :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja torba waży tonę, a w sytuacjach awaryjnych i tak zawsze czegoś brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak,jakby nosic wszystko, co może się przydac, to byłaby katastrofa:)

      Usuń
  32. Super, wpis :)moja torebka ma baardzo podobna zawartość :)

    piękny portfel, zdradzisz co to ?

    bardzo lubie Twój blog:) delikatnie, kobiecy...

    OdpowiedzUsuń
  33. W mojej mniej więcej nosze to samo :) Zawsze mam ze sobą płyn antybakteryjny do rąk- mam obsesję na punkcie czystości dłoni. No i bibułki matujące to także mój must have.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, żel antybakteryjny też często u mnie gości:)

      Usuń
  34. JA w swojej torebce mam to samo co Ty i jeszcze wszystko co nie potrzebne tak na wszelki wypadek :)

    OdpowiedzUsuń
  35. U mnie bardzo podobnie, jeszcze zazwyczaj coś słodkiego się w torebce znajdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  36. U mnie bardzo podobnie. Jednak nie noszę kosmetyków(poza pomadką) ponieważ nie poprawiam makijażu w ciągu dnia:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...