To już praktycznie koniec lutego. Nie będę tęsknić:)
Hej:)
Dodatki
Domowe zapiekanki
Obiad u przyjaciółki po ciężkim dniu, bezcenne
9 piętro
Nowy katalog od Mango
Bilety na koncert zespołu Kim Nowak
Wiosna naprawdę jest już za chwilę
Obecnie ulubiony
Bliskie spotkanie z dzikiem
Niedzielne racuszki na śniadanie
Koncert
uwielbiam twoj blog !
OdpowiedzUsuńja też, przyznaję się bez bicia :D
UsuńDziękuję!!
UsuńI ja tez uwielbiam! :D
Usuńdołączam do fanklubu!
Usuńi ja, i ja!
UsuńDziękuję!! :))
UsuńJa też uwielbiam odkąd tylko weszłam na niego! Żałuję, że tak późno, ale prawie wszystko nadrobiłam :-D.
UsuńBardzo mi miło:))
Usuńale fajny czorny kubraczek tutaj... skąd?:D
OdpowiedzUsuńZara,upolowany na zeszłorocznych wyprzedażach:)
Usuńbuuu :P
UsuńJa się staram dietę trzymać a Ty takie pyszności prezentujesz yhhh;) wiosna już za rogiem ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety,diety nie dla mnie,dlatego takie pyszności u mnie:)
UsuńJa też dietowa nie jestem, ale wykluczyłam słodkości i żółte sery, sól, mąkę :/ już szykuje się na wiosnę ;)
UsuńLutemu mówimy Bye, Bye :) Marcu i wiosno, nadchodźcie!
OdpowiedzUsuńDokładnie!!
UsuńDomowe zapiekce najlepsze :D Dzisiaj wciągałam na śniadanie ;D
OdpowiedzUsuńPycha:))
Usuńhej :)
OdpowiedzUsuńnadal zachwycam się zegarkiem :)
Dobrze się nosi;))
Usuńjak ja sie cieszę na nadchodzacą wiosne...powoli wypatruję sadzonych jesienią krokusów ;)
OdpowiedzUsuńOj ja też się doczekać nie mogę!!
UsuńRacuszki wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńTakie były;))
UsuńDla mnie dzik jest mega spoko :) zastanawiam się jak bliskie to było spotkanie? Dałaś mu buziaka, czy jednak udało się powstrzymać? :P
OdpowiedzUsuńMyślę,że na zdjęciu jest już dość blisko:))
UsuńTaki słodki ryjek... Ciężko się oprzeć :P
Usuńzgłodniałam idę coś zjeść gdyż moje oczy się napaczyły na te dobre rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńno hej piękna ;>
No tak,stymulacja kulinarna:))
Usuńwiosno przyjdz bo juz odchodzę od smyslow :)
OdpowiedzUsuńi ciagle nie mogę się napaczec na naszyjnik eh :))
Ja już na śnieg patrzeć nie mogę,mam śniegowstręt:)
UsuńKim Novak na żywo są fenomenalni :)
OdpowiedzUsuńO tak,rewelacja,dali czadu:)
UsuńAle jestes sliczna!
OdpowiedzUsuńA dziękuję:))
UsuńDzik na kabanosy przerobiony? :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tym,ale dziczyzny nie lubię:))
UsuńSuper fotki nooo i Silver Dolar w wazonie :)
OdpowiedzUsuńDaj racucha!
OdpowiedzUsuńZjedzone;)
Usuń;(
UsuńNarobiłam sobie ochoty na te zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńMozarella,dodatki,piekarnik i gotowe;)
Usuńale Ci ładnie w rozpuszczonych włosach;)
OdpowiedzUsuńświetny kolor lakieru Essie :)
OdpowiedzUsuńa na koncercie Kim Nowak byłam kiedyś zupełnym przypadkiem - w ramach jakiegoś festiwalu ;)
To mój pierwszy ich koncert,było super;)
Usuńdomowe zapiekanki, muszę sobie zrobić:D
OdpowiedzUsuńWarto:D
UsuńNarobiłaś mi smaka na domowe zapiekanki! :)))
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła:))
UsuńKażdy post, który tworzysz czytam/oglądam z wielką przyjemnością :) Oby częściej!
OdpowiedzUsuńPS. Masz prześliczne oczy :)
Dziękuję:) nie inaczej jest ze mną,bardzo chętnie do Ciebie zaglądam;)
Usuńswietny zegsrek, pomimo ze nie nosze ich to ten z mila checia bym przygarnela ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny dzik! ;) Ostatnio często je spotykam na spacerach z moim pieskiem :)
OdpowiedzUsuńW pobliskiej puszczy jest ich trochę:)
UsuńMniam Mniam jaki smaczny obiad:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDomowe zapiekanki są najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńsuper naszyjnik z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAch, wiosna już coraz bliżej :D Jak sprawdzałam pogodę to za tydzień może być nawet 10 stopni:) W końcu!
OdpowiedzUsuńWidziałam:)
Usuńojej, racuszki!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPo Twoich zdjęciach zawsze robię się głodna!
OdpowiedzUsuńhmm, jak ja dawno nie jadlam domowych zapiekanek, uwielbiam z pieczarkami, salami albo szynka i serek oczywiscie
OdpowiedzUsuńTaka sama kombinacja na zdjęciu:)
UsuńZdjęcie w windzie <3
OdpowiedzUsuńOj tak, niech będzie już wiosna! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze z tydzień;)
Usuńja tez za lutym tesknila nie bede! wiosno przybywaj!!!!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.pl
też chcę wiosnę :D a po Twoich zdjęciach zrobiłam się znów głodna :P
OdpowiedzUsuńSmacznego:)
UsuńSame smakowitości widzę :D Mniam! A naszyjnik genialny :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńZapiekanki wywołały u mnie ślinotok. Zjadłabym:)
OdpowiedzUsuń