To był bardzo upalny tydzień, idealny, wakacyjny. Zapraszam na mix:)
Śmietankowe Grycan, obowiązkowo
Blueberry Barry M, naprawdę lubię te lakiery
Moje włosy były po nim miękkie i pachnące, niestety, SLS w składzie,szkoda
Plażowy niezbędnik
Gorąco!
Uwielbiam!
Najlepsza pizza w Szczecinie- Cafe Public
Noc Kupały w Szczecinie ;)
Blogowanie
Zgrany duet do suchych włosów
lato na zdjęciach, to lubię:) poza tym narobiłaś mi ochoty na pizzę:)
OdpowiedzUsuńI ja lubię lato:)
UsuńAfri Cola mnie zaintrygowała :) Muszę odszukać i spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie można ją kupic, ja piłam tylko w Public:)
Usuńteż lubię lakiery barry m. są bardzo przyzwoite:)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, super się trzymają:)
UsuńMi dwa Berry M, które miałam niestety nie trzymały się zbyt długo, ale pocieszam się, że powodem mogło być nadmierne rozdwajanie się końcówek.
OdpowiedzUsuńOj, to może, bo powiem Ci, że mi trzymają się rewelacyjnie:)
UsuńMam chęć na pizzę :D
OdpowiedzUsuńTo smacznego:))
UsuńUpał, upał i jeszcze raz upał, ale taką pizze zjadła bym z przyjemnością:)))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPrzepiękny ten lakier Barry M :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, na żywo jeszcze ładniejszy ;))
UsuńPizza wygląda bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńPyszna jest :)
Usuńafricola :) cóż to za wynalazek? :)
OdpowiedzUsuńNapiłabym się :)
UsuńPyszna jest, serio:)
Usuńbardzo przyjemne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńlodami Grycana też się zajadam, chociaż od czasu do czasu pozwalam sobie na nieco droższe Haagen Dazs. a bliskości do morza bardzo zazdroszczę ;) sama mogę się wybrać co najwyżej nad brzeg Wisły :P
Haagen Dazs też lubię, ale ostatnio stwierdzam, że chyba wolę Grycany:)
UsuńNo nad morze godzinka, więc jest ok, szkoda tylko, że nad polskim morzem pogoda taka kapryśna:(
Ile latających lampionów :)
OdpowiedzUsuńŚmietankowych jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńOj,nie wiesz co tracisz:)
Usuńzdjęcia super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPrzepiękny blueberry - smerf w buteleczce czyż nie? :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:))
UsuńLoccitane cala ta seria genialna i super wydajna! Tylko pachnie specyficznie. Ale wlosy potem swietne:)
OdpowiedzUsuńMi się ten zapach akurat podoba:)
Usuńtaką pizzę bym zjadła!
OdpowiedzUsuńTo zapraszam do Szczecina:)
Usuńale zjadłabym dobrej pizzy <3
OdpowiedzUsuńW Warszawie na pewno jest spory wybór:)
Usuńuwielbiam takie zdjęcia
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpizza wygląda kusząco:]
OdpowiedzUsuńPyszna jest :)
Usuńpodoba mi się kształt Twoich paznokci ;)
OdpowiedzUsuńA dzięki :)
UsuńBardzo Ci zazdroszczę tego słońca za oknem i tej smacznie wyglądającej pizzy.... aż jestem głodna :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już dziś po słońcu i deszcz od rana:)
UsuńLubię grycanowe lody :-)
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńFenomenalne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJak fajnie prezentują się te lampiony :) Musiało być bardzo urokliwie :)
OdpowiedzUsuńMusiało:))
UsuńAle masz ślicznego Vaio:) Barrysie i ja uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWczoraj zalałam Vaio:) ale żyje! :)
UsuńAleż smakowity mix!
OdpowiedzUsuńTy wcinasz lody, a ja leżę z zapaleniem gardła! :(
Oooo:( Zdrowia zatem!!
UsuńJa nie bylam na nocy kupaly:( i nie wiem gdzie jest cafe public:)
OdpowiedzUsuńzapraszam kolezanke ze Szczecina do mnie:)
ekstra jest ten kolorek z Barry M, a ta pizza wyglada przepysznie ;) pozdrowionka xxx
OdpowiedzUsuńFollow?
Te lampiony na żywo musiały wyglądać rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń