Dziś kolejny post z nowościami, które wpadły w tym miesiącu. Po prawie trzech tygodniach oczekiwania, doszła paczka ze sklepu Merlin.pl. To był mój pierwszy kontakt z tym sklepem, wiem, że wiele z Was korzysta z niego i robi tam zakupy, ja powiem tylko tyle, że jestem tym pierwszym kontaktem trochę zniesmaczona. Ale przejdźmy do rzeczy przyjemnych.
Moje włosy zdecydowanie cierpią na brak objętości, więc z pomocą pianki Tecni art z profesjonalnej linii Loreal, mam nadzieję sobie z tym problemem poradzić. Zwykle ratuję się solą morską Bumble and Bumble, zobaczymy jak poradzi sobie z moimi włosami ta pianka. Wiele z Was cały czas zachwyca się wodą micelarną Bourjois, więc w końcu zdecydowałam się ją kupić i po pierwszych użyciach już wiem, skąd ten zachwyt. Wstyd przyznać, ale to moje pierwsze spotkanie z nią, jakoś nie wiedząc czemu, nie miałam zaufania do tego kosmetyku, teraz wiem, że to był błąd, bo woda jest faktycznie świetna. Jak wiecie jestem zachwycona magicznymi kropelkami samoopalającymi firmy Collistar, więc zdecydowałam się na kupno samoopalacza Collistar do ciała. Pierwsze wrażenia już są, ale o tym na pewno w szerszej recenzji tego produktu za jakiś czas. Z nieszczęsnego Merlina dotarły moje ukochane perfumy Chloe Love. Uwielbiam ten zapach, uważam, że całkowicie pasuje do mojej osoby i śmiało mogę powiedzieć, że to mój numer jeden.
Z kosmetycznych nowości to by było na tyle, więc przejdźmy do tych odzieżowych. Wiele z Was prosiło, abym pokazała sukienkę Belle, która przyszła do mnie z platformy Showroom. Ja osobiście jestem w tej sukience bezgranicznie zakochana, do tego stopnia, że marzę o innych wersjach kolorystycznych. Rewelacyjna w swojej prostocie, uszyta jest z doskonałego materiału, świetnie skrojona, jak dla mnie ideał. Do tego kontakt z projektantką firmy jest przesympatyczny, odpowiada na wszelkie maile, zapytania i prośby. Jakość zdecydowanie broni się. Podobnie jest z tshirtem Pozerki. Paulina również świetnie dba o klientki, a t-shirty z ciekawymi nadrukami, stały się już chyba kultowe.
To by było na tyle. Myślę, że w tym miesiącu nie zawita do mnie nic nowego, jeśli chodzi o kosmetyki, zwłaszcza te do pielęgnacji ciała i twarzy, jestem na daną chwilę zaspokojona w 100%, więc kolejne nowości w tym zakresie, pojawią się dopiero za jakiś czas.
niezła sukienka :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją:))
UsuńMasz bardzo fajny blog. Jest krótko i zawsze na temat, no i mixy zdjęć są genialne, ale do rzeczy miałam i nadal mam tą piankę Loreala Tecni Art jestem z niej zadowolona mam nadzieję, że Tobie również przypadnie do gustu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, bardzo mi miło:)
UsuńCo do pianki, testuję, zobaczymy:)
fajne kosmetyki :))
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.live-style20.blogspot.com
Przepiękna ta sukienka! :)
OdpowiedzUsuńChloe jest na mojej liście do kupienia, płyn micelarny miałam i uważam, że jest bardzo fajny jak za taką cenę. Dostałam zniżkę do Douglasa na kosmetyki do Collistar i może się skuszę na samoopalacz do ciała, bo inaczej to słońce mego ciała nie zobaczy w tym roku. Sukienka jest śliczna a taki t-shirt mogła bym mieć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPłynem jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, myślę, że póki co zostanie u mnie na dłużej:)
Usuńo, mój ulubiony micel :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajny:)
Usuńte pianki L'oreal są mega, może niekórym się wydaje że to przeplacanie ale moim włosom te serie salonowe służą. Teraz mam ochotę na tę serię Volumetry do cienkich włosów. Aa kiecka super:)
OdpowiedzUsuńTak, ja też lubię tą serię profesjonalna od Loreal. Cena za tą piankę, przynajmniej w Hebe, nie jest aż tak wysoka
UsuńposzalałaŚ
OdpowiedzUsuńStrasznie długo szła ta paczka z Merlina!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej pianki. Ja również mam włosy bez objętości, używam mgiełki Pat&Rub, która wnosi trochę życia w moją fryzurkę ;-)
A ja jestem ciekawa tej mgiełki od P&R:)
UsuńTak, przesyłka szła przesadzenie długo:(
Bardzo lubię ten micel Bourjois :)
OdpowiedzUsuńsukienka i bluzka RE-WE-LA-CJA ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSame przyjemności!
OdpowiedzUsuńO tak:)
Usuńnapis na koszulce :D
OdpowiedzUsuń;))
UsuńT-shirt jest rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńoj tak pozerki mają jedne z ciekawszych nadruków :P
OdpowiedzUsuńTo prawda:) No i koszulki są świetnej jakości
UsuńŚwietne zakupy, a sukienka faktycznie cudowna:)
OdpowiedzUsuńWode Bourjois nabylam pod wplywem opinii na blogach i jestem rowniez bardzo zadowolona. Sukienka sliczna:)
OdpowiedzUsuńDaga
Trzeba przyznac, że woda jest fajna:)
UsuńŚwietne zakupy! Do Bourjois też przekonałam się ostatnio, świetny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńNo mi trochę zajęło nim się przekonałam do tej wody,nie wiem dlaczego, ale cieszę się, że ją wypróbowałam:)
UsuńCiuchowe zdobycze bardzo ciekawe. Pokaż na modelce :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu sama przekonać co jest w tym micelu Bourjois :)
Swojej modelki jeszcze nie posiadam ;D
UsuńWypróbuj micel koniecznie!
Płyn bardzo lubię, podobnie jak takie proste sukienki. SUPER:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńGenialna koszulka:)
OdpowiedzUsuńkoszulka śliczna! oj i ja muszę tego Burżuja kupić
OdpowiedzUsuńT-shirt jest boski :)
OdpowiedzUsuńsukienka i koszulka extra :)
OdpowiedzUsuńŚwietne koszulki :)
OdpowiedzUsuń