1. Pierogi się robią. 2. Nowości Phenome. 3. W domu. 4. Wiosenne kanapki, zawsze najlepsze.
5. Nowe L'Occitane. 6. Pierwsze rozczarowanie od Essie-Guilty Pleasures. 7. Ten moment. 8. Pozerki.
9. Ulubieniec, na blogu wkrótce. 10. Kolejny tydzień zapowiada się bajecznie!
wiosenne kanapeczki zawsze są najlepsze! :) ostatnio w ogóle polubiłam warzywa, na które wcześniej wcale nie zwróciłabym uwagi lub na sam zapach których zbierało mi się na wymioty :) chyba się starzeję :)
OdpowiedzUsuńHehe, może to i dobrze, więcej witamin:))
Usuńjaaaa pierogi, chyba zrobię z truskawkami :) Essie Blanc uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTo smacznego:))
UsuńNigdy nie mam czasu lepić pierogów :(
OdpowiedzUsuńFakt, trochę roboty przy nich jest, ale opłaca się:)
Usuńco tam masz dobrego z Phenome? :P
OdpowiedzUsuńPasta peelingująca do twarzy, balsam do ciała i krem nawilżający do twarzy:)
UsuńTeż bardzo lubię Essie Blanc :)
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie z prognozą jest najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńPierrogi, zjadlabym:-)
OdpowiedzUsuńPrognozy dla Gdańska równie gorące :)) Już się cieszę :))
OdpowiedzUsuńSkąd to pudełko L'Occitane?
OdpowiedzUsuńOd firmy L'Occitane w ramach Akademii Piękna:)
Usuńmożna jakoś je zamówić?
UsuńRaczej nie, pudełka są rozsyłane przez firmę do wybranych blogerek w ramach akcji. Ale podobne zestawy i pudełka można kupić w sklepach L'Occitane. Pozdrawiam!
Usuńpierogiiiiii, kocham :))
OdpowiedzUsuńPlny lala <3
OdpowiedzUsuńZ każdym Twoim wpisem coraz bardziej chcę wypróbować coś z phenome!
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuńjakie pierożki, czy to twoje dzieło? ciekawa jestem co skrywają w środku ;)
OdpowiedzUsuńTak, moje, ruskie;) Pozdrawiam
UsuńMam ochotę na Guilty Pleasures, więc będę wdzięczna, jeśli zdradzisz co z nim nie tak. Stawia opór podczas aplikacji czy może kiepsko u niego u niego z pigmentacją? Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny, natomiast pigmentacja jest kiepska, po dwóch warstwach jeszcze widzę na niektórych paznokciach prześwity no i niestety trwałością też odbiega od swoich poprzedników z Essie, końcówki miałam starte już po 2 dniach.
UsuńJuicy, mogłabym się u Ciebie stołować :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam:)))
UsuńPogoda będzie piękna w tym tygodniu!
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję lakieru, bo właśnie mam w planach zakup białego lakieru do paznokci. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPojawi się w kolejnym poście, zapraszam:))
UsuńZ czym pierogi? :D Kanapki wiosenne uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem nowości Phenome, będę czekać na szerszą relację. Jak podoba Ci się zapach L'Occitane? Essie Blanc mam i również bardzo się lubimy :)
Pierogi ruskie:)) Jeśli chodzi o zapach z Loccitane, niestety, nie moja bajka, nie lubię zapachu białych kwiatów i choćbym bardzo chciała, to ostatnia nuta mnie bardzo drażni:(
UsuńRuskie?! Bardzo, bardzo lubię :)
UsuńBardzo zgrabne pierożki :)) Samych słonecznych dni w tym tygodniu życzę :)
OdpowiedzUsuńPLNY LALA <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem pudełka L'Occitane :)
Ja też ciesze sie na pogode w tym tygodniu. Akurat jade do Pragi wiec idealnie mi sie udalo :)
OdpowiedzUsuńTen lakier z essie wyglada slicznie na paznokciach. Dlaczego rozczarowanie? Robi smugi czy cos z trwaloscia?
Pierogi <3
OdpowiedzUsuńAaaa, wiosenne kanapki zawsze są przepyszne :-))
OdpowiedzUsuńNowości z Phenome zapowiadają się wybornie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierożki, ale nie potrafię ich zrobić.
OdpowiedzUsuńJaki farsz?
Ruskie:)
UsuńJakie urocze pierożki ;)
OdpowiedzUsuńTa koszulka rozwaliła system ;)
OdpowiedzUsuńSama prawda;))
Usuń