Pozostaję w temacie paznokci i dziś kolejny lakier z firmy Essie, który uwielbiam i który często gości na moich paznokciach. Granatowy prawie czarny, to idealne określenie dla After School Boy Blazer. Nazwa jest równie genialna jak sam kolor. Granat, który na paznokciach może wydawać się czarny, jest kremowy, bez żadnych zbędnych drobinek, a dwie warstwy przepięknie lśnią i w zależności od padania światła pokazują swoje granatowe oblicze. Myślałam, że lakier po zimie będzie spokojnie czekał w pudełku na jesień, ale na delikatnie opalonych dłoniach wygląda przepięknie, więc w lecie jeszcze nie raz po niego sięgnę. Jedynym mankamentem jest jego cienki pędzelek, typowy przy profesjonalnej wersji lakierów Essie, zdecydowanie łatwiej aplikowałoby się go szerszą wersją, niemniej jego trwałość i naprawdę oryginalny kolor wynagradzają wszystko.
Jak Wam się podoba?
Przepiękny odcień :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi się podoba ;-) Czarny ale nie czarny no i essie, który trzyma się u mnie na paznokciach wieczność. Będzie mój.
OdpowiedzUsuńprzyjemny :)
OdpowiedzUsuńmi się podoba, lubię ciemne kolory lakierów chociaż sama ostatnio nie mam ich wiele :)
OdpowiedzUsuńteż go posiadam w swojej kolekcji, ale w wersji z grubym pędzelkiem :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę zazdroszczę, bo przyznaję otwarcie, że ten wąski pędzelek w wersji profesjonalnej okropnie mnie wkurza:)
UsuńŚwietny kolor, lubię nosić takie ciemne odcienie :)
OdpowiedzUsuńchyba go sobie sprawię. Piękny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba!Mimo ze lakierów nie kupuje od miesięcy,na ten mam ochote ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo się podoba! Ja sobie ostatnio sprawiłam essiakową czerń, prawdziwe black black :)
OdpowiedzUsuńCzarny też z Essie posiadam i uwielbiam go, dla mnie to klasyka jak czerwień:) Pozdrawiam!
Usuńsuper :) jednak ja w lecie nie lubię za bardzo ciemnych kolorów, no chyba że na jakąś okazję ;)
OdpowiedzUsuńChyba się na niego jednak skuszę, bo od dawna chodzi mi po głowie, a nie mogłam go znaleźć w sieci. Teraz jednak już jest do kupienia. Zastanawiam się jedynie czy warto go kupować, skoro w kostce Resort otrzymałam podobny, muszę jednak sprawdzić jak tą miniaturką się maluje. Być może konsystencja nie będzie mi odpowiadać i skuszę się na ASBB :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory i uświadomiłaś mi, że nie mam żadnego ;)
OdpowiedzUsuńBędzie trzeba to nadrobić.
Miałam kiedyś lakier granatowy-prawie-czarny, chyba z Maybelline. Był piękny i dość wygodny w użyciu, ale niestety troszkę jakby mi zasechł :P
OdpowiedzUsuńZ tym póki co nic się nie dzieje na szczęście:)
UsuńKolor ciekawy, ale mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńNoo takie paznokcie to ja lubię najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńTakie ciemne kolory bardzo mi się podobają, ale brzydko wyglądają na moich dłoniach. Nie wiem co to powoduje, ale po prostu mi nie pasują :(
OdpowiedzUsuńAle żaden ciemny Tobie nie pasuje, czy tylko takie odcienie granatu i czerni?
UsuńŁadnie wygląda, ale ja się nie nadaje jednak do takich ciemnych kolorów - nie potrafię pomalować równo paznokci, a przy jasnych odcieniach nieco mniej to widać :) Ale wiesz co? Dalej u mnie jest czarny jak smoła :D Szkoda, że nie mogę go zobaczyć na żywo.
OdpowiedzUsuńAsia, musiałabyś go na żywo zobaczyć, zwłaszcza w słońcu widać, że to czysty granat w pięknej postaci:) A co do malowania ciemnymi kolorami, cóż, myślę, że lata praktyki i nadal nie mamy pewności, że zawsze idealnie je zaaplikujemy:)
UsuńAle czerń ;) Niezla!!!
OdpowiedzUsuńSwego czasu nosiłam jedynie ciemne kolory, teraz się to zmieniło i przerzuciłam się na pastele które uwielbiam ♥♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastele:)
Usuńcałkiem fajny - tak tajniak :d niby czarny a w słońcu pokazuje swoją granatową stronę mocy :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak:))
Usuńna zdjęciach wygląda jak czarny, rzeczywiście to musi być dość ciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień, ja uwielbiam ciemne, a taki granat-czerń jest super :) albo mi się wydaje, albo masz dłuższe paznokcie :)
OdpowiedzUsuńRaczej wrażenie, generalnie paznokci nie zapuszczam i staram się trzymać jedną długość :) Pozdrawiam ciepło!
Usuńświetny lakier ♥
OdpowiedzUsuńPiękny jest. Jednak Essie z cienkim pędzelkiem mówię nie.
OdpowiedzUsuńMiałam jeden egzemplarz (rose bowl) i zupełnie się nie sprawdził.
Znalazł już nowy dom.
Zdecydowanie mój kolor, świetny!!!
OdpowiedzUsuń