Raz w tygodniu, zazwyczaj w niedzielę, staram się poświęcić trochę więcej czasu moim włosom. Robię im wtedy peeling maską Phenome, oczyszczam za pomocą szamponu z SLS, a na koniec na kilkanaście minut nakładam na nie silnie regenerującą maskę. Od ponad miesiąca o odżywienie moich włosów dba maska z firmy L'Oreal, z linii Ever Riche do włosów suchych i bardzo suchych. Choć moje włosy bardzo suche nie są, to staram się je nawilżać i odżywiać prewencyjnie, ponieważ często traktuję je suszarką, prostownicą i lokówką. Dziś chciałabym Wam przybliżyć trochę maskę Ever Riche, bo choć na tą chwilę produkty z tej serii nie są jeszcze dostępne w Polsce, to mam nadzieję, że wkrótce ulegnie to zmianie, a może niektóre z Was będą miały ją okazję spróbować będąc za granicą. Linia Ever Riche nie zawiera w swoich produktach sulfatów ani wosków. Maska wzbogacona jest olejkami, takimi jak olejek camelina, który jest naturalnym antyoksydantem, olejek z pestek winogron, który silnie nawilża, oraz olejek z moreli, który zmiękcza włosy i nabłyszcza je. Maska ma bardzo bogatą konsystencję, fakturą i zapachem przypomina mi śmietankowy budyń. No właśnie, zapach jest obłędny i co dla mnie jest ogromnym plusem, trzyma się na włosach do następnego mycia. Rozprowadzam maskę na całej długości włosów, szczególną uwagę przykładam do końcówek. Pozostawiam na włosach ok. 15-20 min i po tym czasie ją spłukuję. Włosy po jej użyciu bardzo dobrze się rozczesują, nie plączą. Po wysuszeniu są delikatnie odbite od nasady, miękkie, błyszczące i zdecydowanie w lepszej kondycji. Nie zdarzyło mi się, aby maska obciążyła mi włosy, nawet na drugi dzień po umyciu są świeże, ale wiadomo, trzeba znać umiar w jej nakładaniu. Przez cały tydzień po zabiegu włosy są nawilżone, miękkie, błyszczące. Szczerze mówiąc przy tym ponad miesięcznym regularnym stosowaniu Ever Riche, moje włosy są w naprawdę świetnej kondycji. Fakt, że od około miesiąca stosuję szampon Pat&Rub, o którym wkrótce napiszę na blogu i który jest rewelacyjny, ale wiem i czuję to, że maska L'Oreal przyczyniła się do znacznej poprawy wyglądu moich włosów. Maska jest uzupełnieniem całej linii L'Oreal Ever Riche, w skład której wchodzą także szampon i odżywka. Nie wiem, czy te produkty zagoszczą na naszym polskim rynku kosmetycznym, trzymam kciuki aby tak się stało, a tym z Was, które mają jakąkolwiek okazję kupić maskę już teraz, gorąco Wam ją polecam, jest tego warta:)
Miałyście okazję poznać tą maskę? Jaką maskę regenerującą możecie polecić ze swojej strony?
A jak skład ? nie ma tam czasem alkoholu ? bo na wyspie w Molo analizowałyśmy z babeczką składy masek z Loreal'a i nie było kolorowo
OdpowiedzUsuńTutaj możesz zobaczyc skład:http://www.cosdna.com/eng/cosmetic_fa07112697.html
UsuńLoreal niestety nie szczyci się świetnymi składami, ale w przypadku tej maski nie jest jeszcze najgorzej, poza tym naprawdę dobrze działa, a chyba to jest najważniejsze:)
Uwielbiam szampon z tej serii - dozuję sobie przyjemność jego stosowania, ale mimo to już mam go niewiele :(
OdpowiedzUsuńMaskę też chciałabym spróbować, bardzo :)
Zapach maski jest identyczny jak szamponu:))
UsuńZnam tą całą serię, i ogromnie żałuję, że nie można jej dostać w Polsce :(
OdpowiedzUsuńJa też, może się to zmieni:)
UsuńPolecam maskę regenerującą z P&R :) Na tą, o której napisałaś, mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńMiałam P&R, bardzo fajna:)
UsuńBardzo mnie ta seria zainteresowała. Mam nadzieję, że wkrótce dotrze do PL, ale na razie skuszę się na zakup poprzez feelunique.com :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest jakikolwiek dostęp:)
UsuńWcześniej się z nią nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze niestety nie ma jej w PL:(
UsuńDo tej pory chyba najlepszą maską, jaką używałam jest mleczna z Biovax :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie najlepsza jest Biovax z aloesem:)
UsuńChyba sie za nia rozejrze ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńWeekend to również dla mnie czas na kosmetyczną pielęgnację. Niestety osotanio nie poświęcam na to zbyt dużo czasu i moje włosy nie są w najlepszej kondycji...
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła:))
UsuńA ja najbardziej lubię maskę domowej roboty - dwie łyżki miodu, łyżka oliwy z oliwek, jedno żółtko, trochę soku z cytryny. Dokładnie mieszam, nakładam na włosy, owijam głowę kilkoma jednorazowymi reklamówkami i ręcznikiem, trzymam przez kilka godzin, później zmywam szamponem. A z drogeryjnych lubię z Joanny z lnem. Tania i zadowalająca (mnie ;) )
OdpowiedzUsuńhttp://izoldowo.blogspot.com/
Dzięki za przepis:))
UsuńPokończyły mi się maski do włosów i nawet nie wiem, dlaczego jeszcze żadnej nie kupiłam. Fajny produkt, ale składy produktów do włosów L'Oreala są raczej nieciekawe. U mnie się niestety rzadko sprawdzają.
OdpowiedzUsuńTo prawda, składy Loreala pozostawiają wiele do życzenia, ale przy tej masce nie jest najgorzej:) No i co najważniejsze bardzo fajnie działa:)
UsuńSkład składem ale maski z serii Loreal Professionel są wg mnie rewelacyjne. Z tanich i dobrych polecam maskę STYLIUS (zółtą) z hiszpańskiej sieciówki Mercadona. Mnie bardzo służy (mam rozjaśniane włosy blond) a kosztuje zaledwie 2 euro!
Usuńciekawe czy u mnie będzie.. muszę się rozejrzeć.. lubię Lorealowe maski do włosów :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że skoro w UK jest ta seria, to u Ciebie też będzie:)
Usuńchyba L'oreal wypuścił coś ciekawego bo również Niesia była z tej nowej serii bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTak, trzeba przyznac, że ta seria jest naprawdę ok:)
Usuńchętnie bym ją zakupiła, gorzej z dostępnością widziałam chyba na lookfanstastic albo feelunique
OdpowiedzUsuńMi bardzo pomógł Kallos Latte, ale Loreala na pewno spróbuję!
OdpowiedzUsuńKallosa jeszcze nie miałam:)
UsuńTy to umiesz kusić :) Muszę się uśmiechnąć do Mamy, żeby mi przywiozła z zagranicznych podróży ;)
OdpowiedzUsuńSamym zapachem czuję się kupiona :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda i chętnie bym wypróbowala jak się nadarzy okazja:), ja lubię maski z Rene F :)
OdpowiedzUsuńMi niestety Rene nie odpowiada:(
Usuńtej serii akurat nie znam, ale jak tylko ją znajdę to sobie kupiębo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńLubię bogate maski, takie dobrze dociążające włosy :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie została skuszona do zakupu kosmetyku który jest jeszcze nie dostępny w PL, ehh ciężkie jest życie kosmetykomaniaczki....:-)
OdpowiedzUsuń___________________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
A jaki ma skład? ;)
OdpowiedzUsuńJa polecam maski artego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, DaisyLine
Nie znam tej maski ani tej linii osobiście, ale dużo słyszałam na temat produktów Loreal tych "nowych" dobrego na YouTube..
OdpowiedzUsuńCiekawe, szukam właśnie idealnej maski głęboko nawilżającej :) Oby szybciutko w Polsce się znalazły :)
OdpowiedzUsuńZ tej profesjonalnej linii L'oreal miałam próbkę szamponu i odżywki z serii EverPure, w różowym opakowaniu i po jednym użyciu, wrażenia mega na plus :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej ale czuję się skuszona Twoja recenzją :)
OdpowiedzUsuń