1. Zdecydowanie ratuje moją skórę,genialny. 2. OOTD. 3. Najwygodniejsze. 4. OOTD2.
5. Na letnie wieczory. 6. Z Edi. 7. Nowe do spania. 8. Au Naturel.
9. Wyczekiwana. 10. Ripped. 11. OOTD3. 12. Cudna przesyłka od AgathaLover.
13. Nowa Akademia L'Occitane. 14. Bloguję. 15. Koniec lata :(
zdjęcie numer 4, wyglądasz przepięknie. Zawsze wyglądasz przepięknie ale w tej sukience MEGA :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, wyglądasz ślicznie:)
UsuńBardzo, bardzo dziękuję :*
Usuńbardzo podoba mi się sukienka z OOTD2:)
OdpowiedzUsuńSukienka na zdjęciu nr 4 - bajeczna!
OdpowiedzUsuńSkąd ? Skąd ?
Sukienka jest z H&M, ale ma już swoje lata:)
UsuńPan mercedes ma zarezerwowana miejscówkę w mojej biblioteczce ;)
OdpowiedzUsuńJesteś śliczna :-))
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamknęłam balkon brrr...
OdpowiedzUsuńKinga muszę przeczytać :)
Okropnie się zrobiło, czekam z wytęsknieniem na powrót lata.
UsuńUwielbiam literaturę Kinga .
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie 11 zdjęcia. Na instagramie napisalaś, że masz na buzi puder brązujący Les Beiges. Jakim pędzlem go nakładasz? Mogłabyś podać markę i model pędzla? Z góry dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńJeśli używam tego pudru do zbrązowienia całej twarzy, nakładam go pędzlem do pudru Real Techniques, natomiast do konturowania twarzy używam ściętego pędzla do różu z Sephory, z serii profesjonalnej. Pozdrawiam!
UsuńDziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)
UsuńCzyli nie tylko mi jest dzisiaj tak paskudnie zimno?
OdpowiedzUsuńNie tylko Tobie:)
Usuńjak przeczytasz to napiszesz którą książkę bardziej polecasz?
OdpowiedzUsuńOczywiście:)
Usuńświetne sukienki nosisz
OdpowiedzUsuńJaki koniec lata? Nawet sobie tak nie żartuj :)
OdpowiedzUsuńSkarpetki są super, masz świetne nogi. No i ta seksowna piżamka, pięęękna! Ale fenomenu tych butów chyba nigdy nie zrozumiem ;P
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę wrócić do Kinga, ciekawe czy nadal tak dobry ;)
OdpowiedzUsuńZestaw do spania prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńBirkenstocki. Nosiłam sandały w tym stylu (bodajże Scholla) jako smarkula - może nie grzeszyły urodą, ale obok martensów i trampek to najwygodniejsze buty świata. I przynoszę pocieszenie - prognozy długoterminowe wskazują, że lipiec upłynie pod znakiem upałów. Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńŚwietny mix zdjęć :) ale ja się chyba i tak nigdy nie przekonam do takich klapeczek ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie podsumowania w fotkach - sama się zastanawiam nad serią u mnie na blogu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Widzę, że masz dobry gust jeśli chodzi o książki :) uwielbiam Kinga.
OdpowiedzUsuńna te klapeczki poluje w rozmiarze 35 bo nigdzie nie ma :(((( a one sa tak wygodne! mam takie sandały i sa najlepsze <3
OdpowiedzUsuń