Po przemiłym weekendzie, w który to odwiedziła mnie Gosia z bloga Różowa Szpilka, wracam do świata żywych oraz do pisania bloga, który od kilku dni odsunięty został na drugi plan. Szykując się dziś do malowania paznokci, sięgnęłam po pudełko z lakierami i przeglądając kolory, nie mogąc zdecydować się na żaden (padło na klasyczną czerwień, która już długo nie gościła na moich paznokciach), stwierdziłam, że mimo lakierów z różnych firm, odruchowo już wybieram coś z mojej małej kolekcji lakierów Essie. Postanowiłam dziś pokazać Wam ten mój mini zbiorek. Lakiery kupowałam od zawsze, miałam ich od zawsze sporo, z początku najczęściej sięgałam po lakiery Inglota i to ich miałam najwięcej. Do czasu, kiedy kupiłam swój pierwszy lakier firmy Essie i zapragnęłam mieć ich więcej. Wiem, że Essie ma sporo fanek, ale są też osoby, którym te lakiery zupełnie nie pasują (czego ja szczerze zupełnie nie rozumiem;). Ja uwielbiam w tych lakierach wszystko, począwszy od idealnego szerokiego pędzelka (wolę wersje nieprofesjonalne), który genialnie dopasowuje się do kształtu paznokcia pokrywając go równomiernie kolorem, po cudowną konsystencję, która nie gęstnieje, nie smuży i często doskonale kryje po jednej warstwie, po ogromny wybór kolorów i genialne nazwy, blask, a także trwałość, bo trwałość moi drodzy to główny atut tych lakierów. Średnio każdy kolor od Essie trzyma się na moich paznokciach bez żadnego uszczerbku około 5 dni, a zdarza się, że trwa na nich do tygodnia. Wszystko to sprawiło, że moja kolekcja Essie powiększa się i musi pojawić się w innych firmach kolor, którego po prostu Essie nie ma, żebym po niego sięgnęła. Lakiery Essie nie są najtańsze, bo za buteleczkę zapłacimy ok. 30zł, ale mając na uwadze ich trwałość i niegęstniejącą formułę, warto w nie zainwestować.
Jak jest u Was? Lubicie Essie? Czy raczej nie ma dla Was znaczenia firma, która robi lakiery, a stawiacie po prostu na kolor?
super kolorki:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/02/skirt-in-plaid.html
Na moich paznokciach Essie nie trzymają się zbyt długo, mimo to je lubię :) Są jakieś takie... bardzo do siebie zachęcające. Chętką na te lakiery zaraziła mnie przyjaciółka. I na pewno jeszcze kilka sztuk w mojej kolekcji się pojawi.
OdpowiedzUsuńA nazwy rzeczywiście mają bardzo ciekawe i trafne :)
Wcale nie taka mała Twoja kolekcja :) Widzę bardzo łądne odcienie.
OdpowiedzUsuńU mnie Essiaków jest 9 i każdy bardzo sobie chwalę :)
U mnie jest podobnie, mimo różnych lakierów w moich zbiorach i tak w 99% sięgam po Essie. Prawie wszytsko mi w nich pasuje. Dobrze mi się nimi maluje i bardzo długo się trzymają. Dlatego rozważam pozbycie się większości lakierów, których nie używam :)) Moja Kolekcja jest niewiele mniejsza od Twojej, ale powoli, powoli się rozrasta :))
OdpowiedzUsuńKolekcja imponująca :-)
OdpowiedzUsuńMoja kolekcja jest niewielka, póki co :)
OdpowiedzUsuńKażdy kolor który posiadam jest niezwykle trafiony i piękny!
Nie żałuję zakupu w ogóle :) Chcę jeszcze!
Lubię Essie ale największą kolekcję lakierów mam z serii rich color z Golden Rose. Tanie, ładne kolory (38 jest boski!) i często kryją już po pierwszej warstwie a do tego są naprawdę trwałe
OdpowiedzUsuńPokaźny zbiorek:) Ja nie lubię malować paznokci, mam zaledwie kilka lakierów. Pod choinkę dostałam swojego pierwszego essiaka i muszę przyznać, że nabrałam ochoty na więcej:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory piękna kolekcja;)
OdpowiedzUsuńJa mam raptem jeden kolor, ale planuję powiększyć kolekcję :)
OdpowiedzUsuńKolekcja imponująca! :)
OdpowiedzUsuńLubię Essie I mam cztery kolory w swojej kolekcji mój ulubiony to Snapp Happy chyba taka nazwa jeśli się nie mylę :)
OdpowiedzUsuńJa się przekonałam do Essie stosunkowo niedawno i nie wiem czemu tak długo zwlekałam ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja :-))
Ogromna kolekcja! Ja jeszcze nie mam żadnego.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Essie, dla mnie firma ma jak największe znaczenie. :)
OdpowiedzUsuńpiękna kolekcja :) moja gromadka też się powoli powiększa, mam ich 14 :D
OdpowiedzUsuńdużo tego! Dużo i pięknie ! Ja mam bodajże 4 lakiery Essie. Żadne nie trzymają się na moich paznokciach tak dlugo jak one. Poza tym : świetne krycie i krótki czas schnięcia. Czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńKolekcja imponująca. Ja nie mam żadnego lakieru Essie :)
OdpowiedzUsuńpiękna kolekcja. Ja mam 5 i chcę więcej. :)
OdpowiedzUsuńmnie essie nie przekonały do siebie
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje Essiaki, do wyboru do koloru :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam essie i najczęściej właśnie po tą markę sięgam :)
OdpowiedzUsuńCudeńka!U mnie lakiery Essie tez są na 1 miejscu ;)
OdpowiedzUsuńŁadna ta Twoja kolekcja! A co do mojego podejścia do Essie... Chyba wiadomo jakie jest :D
OdpowiedzUsuńPiękności! Uwielbiam Essie :)
OdpowiedzUsuńEssiaki wciągnęły i mnie :) Mam póki co siedem buteleczek, ale na pewno zbiór będzie się systematycznie powiększał.
OdpowiedzUsuńpo pierwszym spotkaniu z dwoma kolorami z Essie stwierdzam, że moja przygoda z nimi nie skończy się szybko :)
OdpowiedzUsuńWow, wspaniała kolekcja piękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńU mnie odpryski pojawiają się po dwóch dniach, więc wydaje mi się, e to raczej kwestia paznokci niż samych lakierów :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zbiór Essiaków ;) Mam kilka niestety nie utrzymują się długo na moich paznokciach - powiedziałabym - przeciętnie, a szkoda. Wybór kolorów jest ogromny :)
OdpowiedzUsuńUrocza gromadka :)
OdpowiedzUsuńUuuuuuu pokaźna kolekcja :) Ja póki co jestem posiadaczką koloru Sole Mate, jeszcze go nie testowałam, ale wiem, że się sprawdzi. Poza tym uwielbiam lakiery Inglota.
OdpowiedzUsuńja jak pisałam chyba wcześniej już :) sięgnęłam bo kolory piękne a wizja utrzymania tygodnia na paznokciach to marzenie;)
OdpowiedzUsuńokazało się że essie to gęsty bubel;( i jestem wierna inglotowi...po inne lakiery jak eveline z biedronki sięgam tylko ze względu na kolor
piękna kolekcja ! wcale nie mała ;)
OdpowiedzUsuńale wesoła gromadka, przytuliłabym je wszystkie!
OdpowiedzUsuńEssie to również moja ulubiona lakierowa marka :)
OdpowiedzUsuńja mam essie wicked :)
OdpowiedzUsuńMam dwa essie i 12 Inglotów. Essie ścierają się z końcówek po 2 dniach, Inglot po tygodniu. U każdego jest jak widać inaczej :)
OdpowiedzUsuńale zbiorek! :) super!
OdpowiedzUsuńbaardzo lubię essie.przyjemna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńHej:)
OdpowiedzUsuńSwietny post!
Obserwujemy?:>
niezla kolekcja !!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam essie !
Ładna kolekcja, ale ja Essie nie lubię ;) Może trafiłam w złe odcienie (ale wszystkie 5 razy?!) a może po prostu miałam za duże wymagania... Dwa z 5 potrzebują minimum 3 warstw żeby było sensowne krycie, a jeden z nich przy trzeciej schnie wieki... Jeden jest żelkowy, więc wiadomo końcówki widać. Największy minus natomiast za to, że bordowy nieprawdopodobnie zabarwił mi płytkę mimo odżywki pod nim. Za to wielki foch ;)
OdpowiedzUsuńO jejku, ale cudny zbiorek lakierów Essie! I mój jeden jedyny tutaj wypatrzyłam - mint candy apple :)
OdpowiedzUsuńpoproszę te szufladkę do mnie :) minęło mi maniakalne kupowanie lakierów, ale jak widzę takie zbiory jak u ciebie, to chętka wraca...
OdpowiedzUsuń