30 września 2014

Nice is Nice | Essie


Nie przepadam za fioletami na paznokciach, ale jest w mojej kolekcji jeden egzemplarz, dla którego robię wyjątek. Nice is Nice firmy Essie, to zgaszony, pastelowy fiolet, wymieszany z kroplą szarości, który teraz, w jesienną szarugę, idealnie wpisuje się w klimat i subtelnie ozdabia paznokcie. Kremowy, bez krzty drobinek, cudnie lśni i trwa nieprzetrwanie na paznokciach do pięciu dni. Do pełnego krycia potrzebne są dwie warstwy, ale aplikacja jest bezproblemowa, lakier nie smuży, nie ciągnie, a dostępna wersja z szerokim pędzelkiem zdecydowanie ułatwia jego nakładanie.

Co o nim sądzicie? Lubicie fiolety na paznokciach?
  1. piekny kolorek. ja bardzo lubię fiolety na paznokciach, tyle że te jasne, pastelowe odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być bardzo ciekawy :) Ja także nie przepadam za fioletami, choć mam dwa Essie - Bond With Whomever i Go Ginza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam fiolet, ale tej propozycji Essie jeszcze nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz fiolety, to może i ten będzie zatem dla Ciebie?:)

      Usuń
  4. ja rzadko noszę fiolety, zwłaszcza jasne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, ja również, ten jest wyjątkiem:)

      Usuń
  5. Przepiękny kolor, ale nie tak piękny jak jesienne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo nieoczywisty kolor, podoba mi się :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Prezentuje sie ciekawie. Mam ochote sprawic sobie taki sam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dostępny w stałej ofercie, więc nic nie stoi na przeszkodzie:)

      Usuń
  8. Ja z fioletami nie bardzo się kocham ale taki delikatny odcień jak najbardziej mi się spodobał :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się i mam go nawet zamiar kiedy kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładny kolor. Zdjęcia też. Lubię klimat Twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. W moim przypadku wszystko zależy od odcienia fioletu, takie jasne bardzo, bardzo lubię, chociaż trzeba z nimi uważać, by nie zafundować sobie niechcący nieprzyjemnego efektu zasinionych dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, w jesiennej aurze dla mnie jest idealny, dłonie jeszcze trochę są opalone po wakacjach, więc nie wygląda on jakoś sino. Na zimę raczej po niego już nie sięgnę.

      Usuń
  12. Ładny jest ten kolor. Taki nieoczywisty. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oglądając pierwsze zdjęcie miałam wrażenie, że to Chinchilly :D za Nice is Nice akurat średnio przepadam - dla mnie jest zbyt bury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Chinchilly jest zdecydowanie ciemniejszy i zdecydowanie bardziej szary:)

      Usuń
  14. Zazwyczaj w takich zgaszonych odcieniach nie czuję się zbyt dobrze, ale ten wydaje się być idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam filety, miałam wlasnie ostatnio kupować Play Date :) tego koloru nie widziałam w szafie, a szkoda bo jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nice is Nice jest w stałej ofercie, więc pewnie na niego trafisz:)

      Usuń
  16. Spodobał mi się. Jestem ostatnio na lakierowym głodzie, więc chętnie przygarnę taki, który dobrze będzie mi się jesienią nosić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo go lubię wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a czemu to wszystko takie malutkie? :) nic nie widać

    OdpowiedzUsuń
  19. ciekawy kolor,wydaje mi się uniwersalny i sprawdzi się mega w każdej porze roku. Ostatnio choruję na takie kolory muszę go koniecznie sprawdzić w hebe mimo małej niechęci do essie :P
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny odcień, bardzo lubię takie delikatne, szare fiolety!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...